Pierwsza sesja treningowa w Argentynie zakończyła się pogromem czołowych zawodników. Valentino Rossi uzyskał dopiero czternasty czas. Słabo wypadł również Marc Marquez, który wykręcił dziesiąty wynik.
[ad=rectangle]
W drugim treningu najlepszym motocyklistom poszło dużo lepiej. Marquez wskoczył na trzecie miejsce, zaś Rossi ukończył popołudniową sesję na dziewiątej pozycji. - Podczas drugiego treningu tor był w dużo lepszym stanie, a czas jednego okrążenia był bardzo konkurencyjny. Sporą zagadką jest zachowanie opon. Musimy zadecydować jakie założyć na przód, a jakie na tył - powiedział Rossi.
Zawodnik Movistar Yamaha MotoGP przyznał jednak, że nadal musi poświęcić sporo uwagi ustawieniom motocykla. - Pierwsze wrażenia nie są takie złe, choć mamy sporo pracy przy balansie i ustawieniach motocykla. Miejsce w treningach nie było fantastyczne, ale nie mamy dużej straty do najlepszych. Dlatego w sobotę postaramy się poprawić pracę motocykla i czas okrążenia - dodał "Doctor".