Miniony sezon MotoGP został zdominowany przez Marca Marqueza. Hiszpański motocyklista w świetnym stylu rozpoczął rywalizację i wygrał dziesięć wyścigów z rzędu, a cały 2014 roku zamknął z rekordowymi trzynastymi wygranymi na koncie.
[ad=rectangle]
W tym roku reprezentant Repsol Hondy Team spisuje się słabiej. "MM93" wygrał jedynie zawody w Stanach Zjednoczonych. Po czterech wyścigach ma na swoim koncie 56 punktów, co daje mu czwartą pozycję w mistrzostwach. - W tym momencie mamy problem z tyłem motocykla. Z jakiegoś powodu jesteśmy bardzo silni na dystansie jednego okrążenia, ale już na dystansie całego wyścigu męczymy się. Postaramy się jednak nad tym popracować, mamy już kilka pomysłów - powiedział aktualny mistrz świata.
Marquez zdradził, że jego zespół chciał rozwiązać pewne problemy już podczas ostatniego wyścigu o Grand Prix Hiszpanii, ale zrezygnowano z tego ze względu na jego kontuzję. - W Jerez nie próbowaliśmy nowych rozwiązań, bo startowałem ze złamanym palcem i nie wszystko było tak jak należy. Wiemy gdzie musimy się poprawić i postaramy się to zrobić. Chcemy być mocniejsi - dodał "MM93".
W tym sezonie aż trzy zwycięstwa odnieśli zawodnicy Movistar Yamaha MotoGP. W Katarze i Argentynie z sukcesu cieszył się Valentino Rossi, zaś w Hiszpanii triumfował Jorge Lorenzo. - Yamaha już pod koniec ubiegłego sezonu znacznie się poprawiła i wygląda na to, że w tym roku zrobili kolejny krok do przodu. Są bardzo dobrzy i bardzo szybcy - podsumował Marquez.