W tym roku obsada 8-godzinnego wyścigu na torze Suzuka będzie niezwykle ciekawa. Wcześniej Honda ogłosiła, iż w skład jej zespołu wejdą były mistrz świata MotoGP Casey Stoner oraz startujący w World Superbike Michael van der Mark.
[ad=rectangle]
W tej sytuacji Yamaha chciała przekonać do występu w Japonii Valentino Rossiego oraz Jorge Lorenzo. Włoch i Hiszpan skupieni są jednak na rywalizacji o tytuł mistrza świata MotoGP, dlatego nie zdecydowali się na udział w Mistrzostwach Świata World Endurance.
Ostatecznie zespół Yamahy na torze Suzuka będą tworzyć Pol Espargaro oraz Bradley Smith. Hiszpan i Brytyjczyk startują w MotoGP w ekipie Monster Yamaha Tech3. - Jestem zadowolony, że Yamaha wybrał właśnie mnie, abym reprezentował ją podczas tego bardzo ważnego dla sportów motorowych wyścigu. To dla mnie powód do dumy, że będę częścią tego wydarzenia, ale muszę się sporo nauczyć. Nie mam wątpliwości, że to nie będzie łatwe zadanie, aby wystartować w takim dystansie. Nigdy wcześniej nie brałem w czymś takim udziału, a do tego dochodzi napięty kalendarz startów MotoGP i trudno będzie mi trenować pod kątem rywalizacji na torze Suzuka - powiedział Espargaro.
Swojego zadowolenia nie krył również Smith. - Myślę, że to będzie niezapomniane wydarzenie i kolejny rozdział mojego życia z Yamahą. Jestem podekscytowany, że będę mógł startować na nowym motocyklu Yamaha R1, o którym do tej pory sporo czytałem i słyszałem wiele pozytywnych opinii. Dlatego bardzo fajnie, że będę miał okazję się na nim ścigać - stwierdził brytyjski motocyklista.
Skład Yamahy uzupełni Katsuyuki Nakasuga, który ma na swoim koncie występy z "dziką kartą" w MotoGP.
Czy podoba Ci się pomysł, by zawodnicy z MotoGP startowali w MŚ World Endurance? 
