Tragiczny wypadek na Hungaroringu. Nie żyje słoweński motocyklista

Niezwykle pechowy okazał się wyścig motocyklowych mistrzostw Alpe Adria na węgierskim Hungaroringu. Doszło w nim do wypadku, w którym zginął Berto Camlek.

W tym artykule dowiesz się o:

Do pechowego wypadku doszło podczas drugiego wyścigu klasy Superbike na torze Hungaroring. Na wejściu w pierwszy zakręt Berto Camlek popełnił błąd i zanotował highside'a.
[ad=rectangle]
Słoweniec zahaczył o kolejnych motocyklistów i tym samym na tor upadło kilku z nich. Jadący z tyłu zawodnicy nie zdołali ominąć karambolu i najechali na upadającego 45-latka. Obrażenia wewnętrzne Camleka były na tyle poważne, że pomimo udzielonej mu natychmiastowej pomocy, lekarzom nie udało się go uratować.

Camlek należał do najbardziej doświadczonych zawodników w mistrzostwach Alpe Adria. Swoją przygodę z motocyklami rozpoczął w latach '80. Miał na swoim koncie również występy w 8-godzinnych wyścigach Mistrzostw Świata World Endurance.

- Członkowie Komisji Wyścigowej Alpe Adria Road Racing razem z pracownikami obsługi toru i kolegami z padoku pragną złożyć kondolencje rodzinie i znajomym zmarłego Berto Camleka. To ogromna strata dla nas i całego świata sportów motocyklowych. Będzie nam go brakować. Spoczywaj w pokoju - głosi specjalny komunikat organizatora wyścigów Alpe Adria.

#dziejesiewsporcie: Absurdalny faul bramkarza. Czerwona kartka!

Komentarze (3)
avatar
rrrrrrrrrrrrR
11.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie redaktorze, po pierwsze to "zanotować" to można czyjś numer telefonu na kartce, w potocznej mowie motocyklistów "highside" można zaliczyć... po drugie: niech Pan się zdecyduje czy to był Czytaj całość
avatar
Ilona Świtajska
10.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ponownie ...kiedy koniec ...