Jack Miller na wylocie z zespołu. "Honda jest ze mną szczera"

Jack Miller w tym roku debiutuje w kategorii MotoGP. Wyniki Australijczyka są gorsze niż oczekiwano, dlatego niewykluczone, że przyjdzie mu zmienić zespół w sezonie 2016.

Przed tym sezonem Jack Miller zdecydował się na bezpośredni awans z kategorii Moto3 do MotoGP. Australijczyk, mając propozycję kontraktu w fabrycznym zespole Hondy, zrezygnował ze startów w Moto2. Jednak jego wyniki w królewskiej klasie wyścigowej nie są najlepsze - do tej pory zdobył tylko dwanaście punktów.

Dlatego kierownictwo teamu LCR Honda MotoGP najprawdopodobniej zrezygnuje z usług Millera. Zespół zakontraktował już na przyszły rok Cala Crutchlowa i najprawdopodobniej zrezygnuje z wystawiania drugiego zawodnika w sezonie 2016. Jest to spowodowane faktem, że firma CWM przestała wspierać zespół LCR i tym samym stracił on sporą część budżetu.

- Niestety, ale musimy być realistami. Wciąż pracujemy bardzo ciężko, ale szanse na zachowanie dwóch zawodników w sezonie 2016 są niewielkie. Wierzymy jednak w ten projekt, dlatego staramy się odłożyć ostateczną decyzję w tej sprawie. Potrzebujemy na to jeszcze trochę czasu - powiedział Lucio Cecchinello, szef zespołu.

Jack Miller w tym roku debiutuje w kategorii MotoGP
Jack Miller w tym roku debiutuje w kategorii MotoGP

Miller ma trzyletni kontrakt z fabrycznym zespołem Hondy, dlatego japoński producent może go umieścić w innym zespole, który korzysta z jego maszyn. Niedawno w padoku MotoGP plotkowano o tym, że młody Australijczyk mógłby trafić do ekipy Aspara albo Marc VDS Estrella Galicia.

Sam zawodnik nie widzi problemu w tym, że najprawdopodobniej przyjdzie mu zmienić barwy w sezonie 2016. - Honda jest ze mną szczera. Mówią mi, że jeśli coś się zmieni, to tylko malowanie mojego motocykla. Nadal będę mieć tę samą ekipę wokół siebie, dlatego kompletnie się tym nie przejmuję. Nie mam pojęcia kiedy coś się wyjaśni w tej sprawie. Honda trzyma wszystko w tajemnicy. Jestem tylko pewien, że oni pierwsi będą wiedzieć jak to wszystko się zakończy - powiedział Miller.

Komentarze (0)