W sezonie 2014 Esteve Rabat zdobył tytuł mistrzowski w Moto2, ale nie zdecydował się na przenosiny do wyższej klasy wyścigowej wskutek braku ciekawych ofert. Hiszpan chciał zostać pierwszym zawodnikiem w historii, który obroni tytuł w Moto2.
Ta sztuka najprawdopodobniej mu się nie uda - obecnie strata Rabata do prowadzącego w mistrzostwach Johanna Zarco jest na tyle duża, że Francuz może sięgnąć po tytuł już podczas najbliższego Grand Prix Japonii.
Dla Rabata będą to jednak ostatnie wyścigi w kategorii Moto2. Hiszpan otrzymał propozycję przejścia do MotoGP od swojego zespołu Marc VDS Estrella Galicia, gdzie zastąpi Scotta Reddinga. Brytyjczyk już wcześniej podpisał kontrakt na sezon 201 z ekipą Pramac Racing.
- Celem mojego życia było dotarcie do MotoGP, a następnie awans do królewskiej serii. Teraz mi się to udało, ale to jest dopiero pierwszy krok. Chcę podziękować zespołowi za wiarę we mnie. Wiem, że starty na fabrycznym motocyklu Hondy w MotoGP nie będą łatwe, ale mam całą zimę na przygotowanie się do tego wyzwania. Będę musiał szybko się uczyć, ale głównym celem jest stopniowa poprawa - powiedział Rabat.