Valentino Rossi zadowolony z treningów. "Pierwsze odczucia nie są najgorsze"

Valentino Rossi jest zadowolony z pierwszego dnia treningów przed wyścigiem o Grand Prix Czech na torze w Brnie. "Doctor" zakończył go na piątej pozycji.

Podczas porannego treningu Valentino Rossi zajął drugie miejsce. Włoch stracił jedynie 0.265 s. do najszybszego Andrei Iannone. Popołudniu wynik "Doctora" był nieco gorszy. Ostatecznie zakończył on jazdy z piątym rezultatem.

37-latek jest jednak zadowolony z piątkowych treningów. - Pierwsze odczucia nie są najgorsze. Rano i popołudniu byłem dość szybki, sporo też pracowaliśmy nad ustawieniami. Mamy kilka różnych opcji, kilka różnych kombinacji, do tego dochodzi kwestia wyboru opon. Jest z czego wybierać. Nie jest najgorzej. Jestem piąty, ale moja strata do pierwszego zawodnika jest niewielka. Wykonałem sporo pracy na motocyklu i to jest dla mnie najważniejsze - powiedział zawodnik Movistar Yamaha MotoGP.

Przed rokiem Rossi zajął w Czechach trzecią pozycję. Włoski motocyklista podkreśla jednak, że w tym sezonie nowy dostawca opon w MotoGP może znacząco wpłynąć na wyniki. - Rozumienie zakrętów i pokonywanie ich znacznie się zmieniło w porównaniu do zeszłego roku, bo mamy inne opony. Na ogumieniu Bridgestone'a mogliśmy osiągnąć większy kąt pochylenia, na oponach Michelin ten kąt jest mniejszy - dodał.

W trakcie popołudniowej sesji treningowej doszło do groźnej sytuacji z udziałem Marca Marqueza. Lider klasyfikacji generalnej mistrzostw świata uniknął poważnego wypadku w jednym z szybkich zakrętów. Zdaniem "Doctora", to pokazuje, że Marquez w tym momencie jechał na limicie swoich możliwości. - To jest coś, co trzeba wyczuć. Trzeba to zrozumieć. Zawsze to motocykl przemawia do zawodnika, mówi mu jak szybko może jechać i kiedy dochodzi do limitu. Najlepsi zawodnicy są w stanie wyczuć idealnie tę granicę, czasem ją przekroczyć, ale niezbyt mocno - podsumował.

Łukasz Kuczera, korespondencja z Czech

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": mozaika różnorodności (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: