MotoGP: Dani Pedrosa wraca na szczyt w Misano

Łukasz Kuczera 11 Września 2016, 16:03

WP SportoweFakty

Wyścig o Grand Prix San Marino rozpoczął się udanie dla Valentino Rossiego. Włoch dobrze ruszył ze startu i znalazł się za plecami Jorge Lorenzo. Jeszcze na pierwszym okrążeniu "Doctor" przypuścił skuteczny atak na swojego kolegę z ekipy Movistar Yamaha MotoGP i zaczął uciekać rywalom.

W drugiej połowie wyścigu tempo podkręcił jednak Danl Pedrosa. Hiszpan zaryzykował i założył w swoim motocyklu przednią oponę z miękkiej mieszanki. Biorąc pod uwagę niską masę Pedrosy i rozgrzany asfalt, zawodnik Repsol Honda Team na każdym okrążeniu był szybszy od Rossiego i spółki. Pedrosa bez problemów uporał się z Marcem Marquezem, a następnie Jorge Lorenzo.

Na pięć okrążeń przed metą Pedrosa znalazł sposób na wyprzedzenie Rossiego i z każdym metrem odjeżdżał 37-latkowi. Wtedy stało się jasne, że Włochowi trudno będzie odnieść wygraną przed własną publicznością. - Starałem się. To dla mnie bardzo ważny wyścig. Wsparcie kibiców było niesamowite. Robiłem co w mojej mocy. W pierwszej części wyścigu byłem szybki i prowadziłem, ale potem tempo Daniego było fenomenalne - powiedział Rossi.

Zwycięstwo Pedrosy doskonale wpisuje się w ten sezon MotoGP. W ośmiu ostatnich wyścigach zwycięstwa odnosiło ośmiu różnych zawodników. Dobry wynik doświadczonego Hiszpana w Misano sprawił, że odzyskał on czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata.

Liderem klasyfikacji nadal jest Marquez. Hiszpan w Misano po raz kolejny w tym sezonie popełnił błąd z doborem opony. Mistrz świata królewskiej kategorii z sezonów 2013-2014 wybrał przednią oponę z twardej mieszanki, która nie dawała dobrej przyczepności. W efekcie "MM93" nie miał szans na nawiązanie walki z Rossim, Lorenzo czy Pedrosą.

W wyścigu Moto2 po pierwsze zwycięstwo w karierze sięgnął Lorenzo Baldassari. Włoski zawodnik przez znaczną część dystansu gonił prowadzącego Alexa Rinsa i na kilka okrążeń przed metą zdołał wyszarpać mu zwycięstwo. Na najniższym stopniu podium stanął Takaaki Nakagami.

W kategorii Moto3 po raz kolejny w tym sezonie triumfował Brad Binder, który umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej mistrzostw. Reprezentant RPA na ostatnim okrążeniu wyprzedził Eneę Bastianiniego. Dobry wynik Włocha na torze w Misano sprawił jednak, że awansował on na drugie miejsce w mistrzostwach. Jako trzeci wyścig ukończył Joan Mir.