Casey Stoner, mający na swoim koncie dwa tytuły mistrza świata MotoGP, od kilku lat pozostaje na sportowej emeryturze. Przed rokiem Australijczyk wrócił do Ducati, z którym święcił triumfy w roku 2007 i został oficjalnym testerem teamu z Bolonii.
Wielu kibiców chciałoby z powrotem zobaczyć "Stoneya" w królewskiej kategorii, jednak ten pozostaje niewzruszony. Już w zeszłym roku Stoner miał możliwość występu z "dziką kartą" w którymś z wyścigów, ale z takiej możliwości nie skorzystał.
Podobnie będzie w roku 2017. Włosi podczas piątkowej prezentacji zdradzili, że Stoner weźmie udział w zimowych testach MotoGP w Malezji i Australii. Australijczyk ma się pojawić na torze, ale nie wiadomo w jakim wymiarze czasowym. Wstępnie Ducati planuje, że Stoner spędzi na nowej maszynie dwa lub trzy dni testowe.
Australijski motocyklista nie planuje też występów z "dziką kartą" w tym roku. W przeciągu całego sezonu dwukrotny mistrz świata MotoGP ma się pojawić dwa lub trzy razy w padoku i wspierać swoich kolegów doświadczeniem.
- Jeśli jesteście w stanie bardzo dobrze zrozumieć jego słowa, to myślę, że potraficie też zrozumieć zachowanie motocykla na torze - odpowiedział Luigi Dall'Igna, szef włoskiego zespołu, zapytany o to czy współpraca ze Stonerem układa się gładko.
ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka: z Ewą Piątkowską już nigdy się nie pogodzimy