Zimowe testy MotoGP wskazywały na to, że Jorge Lorenzo może mieć problemy z dopasowaniem swojego stylu jazdy do maszyny Ducati. Hiszpan przez ostatnie dziewięć sezonów startował na motocyklu Movistar Yamaha MotoGP, który znacznie lepiej prowadzi się w zakrętach.
Wyniki pierwszego treningu przed wyścigiem o Grand Prix Kataru mogą jednak napawać optymizmem. Hiszpański motocyklista zajął w nim piątą pozycję. Jego strata do najszybszego Mavericka Vinalesa wyniosła 1.291 s. - Ten wynik jest całkiem dobry, nadal jesteśmy jedną z najszybszych ekip na torze - przyznał Lorenzo po zakończeniu czwartkowych jazd.
Hiszpan wiąże spore nadzieje z piątkowymi sesjami treningowymi, kiedy to będzie sprawdzać swoje tempo wyścigowe na torze Losail. - To jest nasz cel na piątek. Będziemy sprawdzać jak motocykl zachowuje się na twardej oponie, czy uda nam się uzyskać taką samą pewność siebie. Do tej pory trochę się męczyliśmy na tej mieszance i nie byliśmy w stanie uzyskiwać konkurencyjnych czasów. Chcemy się jednak poprawić i mieć pewność, że uzyskamy dobre tempo - dodał Lorenzo.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze