Poważny wypadek Jacka Millera (wideo)

Materiały prasowe / Michelin / Jack Miller na torze Le Mans
Materiały prasowe / Michelin / Jack Miller na torze Le Mans

W trakcie ostatniej sesji treningowej przed wyścigiem o Grand Prix Francji doszło do fatalnego upadku Jacka Millera. Australijczyk uderzył w bandę z prędkością ok. 200 km/h.

Jack Miller może mówić o sporym szczęściu. W trakcie czwartego treningu przed wyścigiem o Grand Prix Francji australijski motocyklista zanotował niezwykle groźny upadek. Zawodnik ekipy Marc VDS Estrella Galicia stracił panowanie nad maszyną między zakrętem drugim a trzecim, gdzie motocykliści rozpędzają się do ok. 200 km/h.

Miller stracił przyczepność przedniej opony i z pełną prędkością pojechał w bandę okalającą tor. Były wicemistrz świata klasy Moto3 nie zdążył nawet zareagować i nie zeskoczył z motocykla. 22-latek uderzył w bandę na tyle szczęśliwie, że nie nabawił się żadnych urazów. Jego maszyna została doszczętnie zniszczona, ale Miller przystąpił na rezerwowej do kwalifikacji.

Reprezentant Marc VDS Estrella Galicia zakończył kwalifikacje... upadkiem. W trakcie swojego ostatniego okrążenia zanotował niegroźny uślizg przodu. W efekcie do niedzielnego wyścigu MotoGP o Grand Prix Francji na torze Le Mans ruszy z jedenastej pozycji. Pole position zdobył Maverick Vinales.

ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski otwarcie o swoich relacjach z Rafałem Majką. "Wzajemnie się nakręcamy"

Komentarze (0)