MotoGP. GP Austrii. Andrea Dovizioso zwycięzcą. Franco Morbidelli bez złamań

Andrea Dovizioso wygrał wyścig MotoGP o GP Austrii. Dobre informacje dotarły za to z centrum medycznego. Franco Morbidelli, który zanotował fatalnie wyglądający upadek, jest tylko mocno poobijany.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Andrea Dovizioso Materiały prasowe / motogp.com / Na zdjęciu: Andrea Dovizioso
Wyścig MotoGP o GP Austrii trzeba było rozgrywać na raty. Za pierwszym podejściem doszło bowiem do fatalnie wyglądającej kolizji pomiędzy Johannem Zarco a Franco Morbidellim. O ile Francuzowi nic się nie stało, o tyle Włoch trafił do centrum medycznego.

"Z Franco wszystko jest ok. Jego prawa ręka, ramię i głowa przyjęły główną siłę uderzenia, ale w żadnym momencie nie stracił on przytomności. Franco przeszedł już badanie tomografem, które nie wykazało żadnych problemów" - poinformował zespół Petronas Yamaha.

Sędziowie po tym zdarzeniu przerwali wyścig i ogłosili jego restart, ale już na skróconym dystansie. Motocykle Zarco i Morbidellego przeleciały tuż obok Valentino Rossiego i Mavericka Vinalesa i najprawdopodobniej uszkodziły maszynę Vinalesa. Hiszpan po restarcie w ogóle nie miał tempa i spadł na koniec stawki MotoGP. Później zawodnik Yamahy był w stanie odrobić część strat i został sklasyfikowany na 10. miejscu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandaliczne zachowanie koszykarza! Potraktował rywala brutalnie

Po zwycięstwo w GP Austrii sięgnął Andrea Dovizioso. Włoch celebrował triumf z szefostwem Ducati, które i tak musi przełknąć gorzką pigułkę - w sobotę Dovizioso zapowiedział odejście z zespołu po sezonie 2020, bo jego zdaniem ekipa nie słucha jego uwag przy rozwoju motocykla.

Drugie miejsce w GP Austrii wywalczył Joan Mir, który na ostatnim okrążeniu uporał się z Jackiem Millerem. Na wyróżnienie zasłużył też Valentino Rossi, który finiszował na piątej pozycji. To spory sukces 41-latka, który w pierwszym podejściu do wyścigu miał szczęście, bo motocykl Morbidellego przeleciał mu kilka centymetrów od głowy.

Niepocieszony może być Pol Espargaro, który drugi weekend z rzędu nie utrzymał nerwów na wodzy. Hiszpan po popełnieniu błędu przedwcześnie wrócił na nitkę wyścigową, powodując swój upadek i Miguela Oliveiry.

W GP Austrii zabrakło Marca Marqueza. Aktualny mistrz świata dochodzi do zdrowia, po tym jak złamał rękę. Hiszpana bez wątpienia ucieszyło to, że Fabio Quartararo, czyli zwycięzca dwóch tegorocznych rund MotoGP i lider klasyfikacji generalnej, dojechał do mety na Red Bull Ringu dopiero na ósmym miejscu. Quartararo w jednym z zakrętów popełnił błąd i wyleciał z toru.

MotoGP - GP Austrii - wyścig - wyniki:

Pozycja Zawodnik Zespół Czas/strata
1. Andrea Dovizioso Ducati Team 20 okr.
2. Joan Mir Team Suzuki Ecstar +1.377
3. Jack Miller Pramac Racing +1.549
4. Brad Binder Red Bull KTM Factory Racing +5.526
5. Valentino Rossi Monster Energy Yamaha MotoGP +5.837
6. Takaaki Nakagami LCR Honda Idemitsu +6.403
7. Danilo Petrucci Ducati Team +12.498
8. Fabio Quartararo Petronas Yamaha SRT +12.534
9. Iker Lecuona Red Bull KTM Tech 3 +14.117
10. Maverick Vinales Monster Energy Yamaha MotoGP +15.276
11. Aleix Espargaro Aprilia Racing Team +17.772
12. Michele Pirro Pramac Racing +23.271
13. Bradley Smith Aprilia Racing Team +24.868
14. Alex Marquez Repsol Honda Team +24.943
15. Cal Crutchlow LCR Honda Castrol +27.435
16. Esteve Rabat Hublot Reale Avintia Racing +28.502
17. Stefan Bradl Repsol Honda Team +28.609
Nie ukończyli:
18. Alex Rins Team Suzuki Ecstar
19. Pol Espargaro Red Bull KTM Factory Racing
20. Miguel Oliveira Red Bull KTM Tech 3
21. Franco Morbidelli Petronas Yamaha SRT nie wystartował
22. Johann Zarco Hublot Reale Avintia Racing nie wystartował

Czytaj także:
Pierwszy pozytywny dzień Alfy Romeo
Renault chce, by Racing Point stracił wszystkie punkty

Kto zostanie w tym roku mistrzem świata MotoGP?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×