Chciał ściągnąć dług, skończyło się aferą. Były mistrz świata skazany

Kariera Danny'ego Kenta nie potoczyła się tak, jak oczekiwali tego kibice w Wielkiej Brytanii. Były motocyklowy mistrz świata Moto3 właśnie został skazany przez sąd na cztery miesiące więzienia w zawieszeniu na rok.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Danny Kent Instagram / dannykent52 / Na zdjęciu: Danny Kent
Gdy w roku 2015 Danny Kent zostawał mistrzem świata klasy Moto3, w Wielkiej Brytanii zapanowała euforia. Kraj doczekał się bowiem pierwszego motocyklisty z tytułem od sezonu 1977, gdy na torach wyścigowych rządził Barry Sheene. Jednak kolejne sezony w wykonaniu Kenta nie były już tak udane i nie odnalazł się on na motocyklach o wyższej pojemności.

W marcu tego roku Kent brał udział w bójce przy West Street w Tetbury, w trakcie której miał przy sobie nóż kuchenny. - Jeden z mężczyzn, brat oskarżonego, wdał się w walkę z 63-latkiem i doszło do bójki. Starszy mężczyzna powalił młodego człowieka na ziemię - opisywał zajście przed sądem oskarżyciel Peter Ashby.

- 63-latek przycisnął młodego mężczyznę do ziemi, a wtedy podszedł do niego oskarżony, odepchnął go. Świadek zobaczył wtedy nóż na ziemi. Podniósł go, poszedł do domu i poinformował o całym zajściu policję - dodał Ashby, cytowany przez BBC.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bijatyka na ostro. To miał być spokojny mecz

Starszy mężczyzna tego dnia wyprowadzał psa na spacer. Usłyszał on kłótnię i hałasy wydobywające się z pobliskiego bloku, po czym po chwili w jego kierunku biegli bracia Kentowie. Jeden z nich zaczepił 63-latka, co doprowadziło do szamotaniny.

Kent przed sądem zdradził, że wraz z bratem pojawili się we wskazanym miejscu, by "ściągnąć dług". Jednak motocyklista tłumaczył, że nie planował użycia noża. - Mój klient zobaczył, jak jego brat leży na ziemi i jest przyciskany przez starszego mężczyznę. Pomyślał, że jego brat padł ofiarą napaści. Dlatego ruszył w kierunku 63-latka - mówił przed sądem Howard Ogden, prawnik Danny'ego Kenta.

- Mój klient miał nóż w kieszeni, ale nie użył go do niewłaściwych celów. Posiadał nóż, bo na co dzień pracuje przy otwieraniu pudeł - dodał Ogden.

Ostatecznie sąd uznał Kenta winnym napaści i posiadania niebezpiecznego narzędzia w miejscu publicznym. Mistrz świata Moto3 z roku 2015 został skazany na cztery miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok.

Czytaj także:
Brytyjczycy teraz doceniają Roberta Kubicę. "Skradziony potencjał"
Tragiczne wypadki z udziałem dzieci. Szykują się zmiany

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×