Sukces na barkach Kubicy. To mówi wszystko

Materiały prasowe / YOAN VALAT / Na zdjęciu: od lewej Robert Kubica, Yifei Ye i Phil Hanson
Materiały prasowe / YOAN VALAT / Na zdjęciu: od lewej Robert Kubica, Yifei Ye i Phil Hanson

24h Le Mans to wyścig, w którym liczy się gra zespołowa. Bez Roberta Kubicy nie byłoby jednak zwycięstwa AF Corse na Circuit de la Sarthe. Polski kierowca znów pokazał, że jest jeżdżącym szefem ekipy.

W tym artykule dowiesz się o:

Robert Kubica zapisał się w historii sportów motorowych. W niedzielę polski kierowca wraz z zespołem AF Corse wygrał 24h Le Mans - najbardziej prestiżowy wyścig na świecie. Razem z 40-lakiem zwycięską załogę numer 83 tworzyli Yifei Ye oraz Phil Hanson. W długodystansowych mistrzostwach świata WEC na sukces pracuje cała ekipa, ale bez Kubicy nie byłoby historycznego triumfu włoskiej stajni.

Rywalizacja na Circuit de la Sarthe trwała ponad dobę. W tym czasie zwycięska załoga pokonała aż 387 okrążeń francuskiego toru. Tyle że Kubica zapisał na swoim koncie aż 166 z nich. To oznacza, że Polak pokonał 43 proc. całego dystansu - najwięcej w szeregach AF Corse. Ye i Hanson zgromadzili łącznie 221 "kółek".

ZOBACZ WIDEO: Kiełbasa z grilla u Zmarzlika. Historia wielkiej znajomości z mistrzem świata

- Czy jesteś w stanie przejechać kolejne trzy zmiany z rzędu na nowych oponach? - zapytał inżynier Kubicy w końcowej fazie wyścigu. - Nie ma szans. Nie wygramy tego - odpowiedział mu Polak, który ostatecznie dał się przekonać do pokonania sześciu kolejnych przejazdów.

Efekt? Kubica na mecie był wycieńczony, bo pokonał aż 59 okrążeń z rzędu, co zwykle w realiach 24h Le Mans się nie zdarza. Jak zauważył dziennikarz Sam Smith, polski kierowca najpewniej był pozbawiony picia, bo nikt nie przewiduje pokonania takiego dystansu, a trakcie pit-stopów nie uzupełnia się zbiornika z napojem.

"Kubica! To jeden z najbardziej zdumiewających występów kierowcy w historii 24h Le Mans" - napisał Sam Smith w mediach społecznościowych. Brytyjczyk stwierdził, że w niedzielę zobaczyliśmy "absolutnie paranormalne rzeczy od wielkiego Polaka". "Był niesamowity" - podsumował.

Komentarze (5)
avatar
WojSz
16.06.2025
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Robert jest nieziemski podobnie jak... Stig - za kierownicą może wszystko ;) 
avatar
CIEKAWSKI GEORGE
15.06.2025
Zgłoś do moderacji
18
0
Odpowiedz
Robocop wyścigów i rajdów...Niezniszczalny i kierowca kompletny...Pasjonat a może trochę nawet wariat...Nasz Kubika ! Dziękujemy ! 
avatar
Krótki_Film_na_YT
15.06.2025
Zgłoś do moderacji
11
0
Odpowiedz
BRAWO!!!! 
avatar
Jerzy Wojciechowski
15.06.2025
Zgłoś do moderacji
16
0
Odpowiedz
Wróci, ale już w zespole fabrycznym. 
Zgłoś nielegalne treści