Porsche Supercup: Kuba Giermaziak dwa razy z 9 pola w Belgii

Kuba Giermaziak z zespołu Verva Racing Team wywalczył dziewiąte pole startowe w pierwszym i drugim wyścigu serii Porsche Supercup na belgijskim torze Spa-Francorchamps.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Słynna pętla w Ardenach to szczególny obiekt dla Kuby Giermaziaka, który właśnie w Spa odniósł swoje drugie zwycięstwo w historii startów w PSC. W 2011 roku Polak triumfował po starcie z pole position. Dwa lata później wywalczył ponownie pierwsze pole kończąc tym razem na 11. pozycji.

W tym sezonie niestety bliżej jest Giermaziakowi do powtórki sprzed dwóch lat niż dawnego sukcesu. Zarówno w pierwszym jak i drugim wyścigu Polak wystartuje z dziewiątego pola mając przed sobą wszystkich faworytów.

Kwalifikacje do sobotniego wyścigu w Belgii wygrał Michael Ammermüller przed Philippem Engiem (+0,077) i Christianem Engelhartem (+0,115). Giermaziak stracił do najlepszego ponad 0,9 sekundy. Jedenasty czas uzyskał Robert Lukas (+1,093).

W walce o pierwsze pole w drugim wyścigu najlepszy okazał się lider klasyfikacji generalnej pucharu - Philipp Eng. Podium uzupełnili niemieccy kierowcy - Sven Muller i Christian Engelhart. Dziewiąte i dziesiąte miejsce wywalczyli kolejno Giermaziak i Lukas. Polacy staną więc w duecie w piątej linii startowej.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×