Torunianin swój czwarty weekend wyścigowy w bolidzie Formuły 3 rozpoczął widowiskowo, w dramatycznej sobotniej sesji kwalifikacyjnej sięgając po czwarte pole startowe. Pierwszy wyścig na Hungaroringu nie był jednak udany dla jedynego Polaka w stawce. Alex Karkosik już w pierwszym zakręcie spadł na trzynaste miejsce po wypchnięciu poza tor i tym razem dojechał do mety bez punktów.
Dzień później 16-latek uniknął zamieszania, do którego tym razem doszło w pierwszym łuku tuż za jego plecami i widowiskowo przebił się z ósmego na piąte miejsce. W drugiej połowie wyścigu kierowca włoskiej ekipy RP Motorsport skutecznie bronił się przed atakami doświadczonego rywala i ostatecznie finiszował jako trzeci z debiutantów.
- Po starcie awansowałem z ósmej na piątą lokatę i mimo nacisków rywala dowiozłem ją do mety. Bardzo się cieszę z podium w klasyfikacji debiutantów i mojego pierwszego trofeum wywalczonego w bolidzie Formuły 3. Chciałbym także bardzo podziękować polskim kibicom, którzy tłumnie stawili się na trybunach, co było bardzo motywujące. Ten wynik jest dla was! Teraz przed nami co prawda wakacyjna przerwa, ale zamierzam spędzić ją bardzo pracowicie, by wrócić do walki o jeszcze wyższe pozycje - powiedział Karkosik.
Dzięki kolejnym punktom i swojemu najlepszemu wynikowi w debiutanckim sezonie w serii Euroformula Open, Karkosik awansował na jedenaste miejsce w klasyfikacji generalnej, w której zgromadził 27 punktów. Jedyny Polak w stawce jest także ósmy w klasyfikacji debiutantów.
Piąta z ośmiu rund EFO odbędzie się po wakacyjnej przerwie, na początku września, na innym znanym z F1 torze, brytyjskim Silverstone.
ZOBACZ WIDEO Trochę Dakaru na Rajdzie Polski. Kuba Przygoński: To dobry trening (WIDEO)