Polski windsurfing z kolejnymi medalami mistrzostw świata i Europy

Materiały prasowe / Robert Hajduk / Na zdjęciu: Julia Przybył
Materiały prasowe / Robert Hajduk / Na zdjęciu: Julia Przybył

To był świetny sezon dla polskich windsurferów, który zakończył się w miniony weekend kolejnymi medalami: trzema w juniorskich i młodzieżowych MŚ w olimpijskiej klasie iQFOiL oraz dwoma wywalczonymi przez najmłodszych w klasie Bic Techno 293 w ME.

W tym artykule dowiesz się o:

Mistrzostwa świata juniorów i młodzieżowców w windsurfingowej klasie iQFoil rozegrano w na Majorce. Wystartowało w nich prawie 400 zawodników i zawodniczek, w tym liczna, bo aż 41-osobowa reprezentacja Polski.

Julia Przybył (UJKS Szturwał Kalisz) zdobyła złoty medal w kategorii U15 i brązowy w U17, a Igor Lewiński (Gdański Klub Żeglarski) został srebrnym medalistą w kategorii U19.

Nie po raz pierwszy żeglarskie regaty pokazały, że liczy się każdy wyścig i że każdy dzień może być tym ostatnim. W Sa Rapicie na Majorce czwartkowy dzień miał być jednym z kolejnych w rywalizacji po medale mistrzostw Europy, jednak z powodu tragicznej powodzi w Hiszpanii i żałoby narodowej, piątek był dniem wolnym, a w sobotę z powodu słabego wiatru nie udało się przeprowadzić rozgrywki finałowej. W tej sytuacji, to właśnie czwartkowe wyścigi, w których w większości doskonale poradzili sobie Polacy zadecydowały o rozdanych w weekend na ceremonii zakończenia mistrzostw Europy medalach.

W starszej kategorii U19 srebrny medal wywalczył Igor Lewiński (Gdański Klub Żeglarski), który po dwóch wygranych wyścigach i jednym drugim miejscu osiąganych na mecie „course” wyścigów właśnie w czwartek, awansował z piątej na drugą pozycję. Również spory awans zaliczył Maciej Dąbek (SKŻ Sopot), który z 12 podskoczył ostatecznie na 6. miejsce.

W kategorii U17 brązowy medal zdobyła Julia Przybył (UJKS Szturwał Kalisz), wygrywając również klasyfikację U15.

- Przyjeżdżając tutaj, miałam nadzieje, że uda mi się wejść do pierwszej dziesiątki, żeby wziąć udział w tych medalowych wyścigach. To dla mnie niespodzianka, że skończyłam na 3. miejscu w U17 i pierwszym U15. Co prawda z 6 zaplanowanych dni, żeglowaliśmy tylko dwa, ale jestem bardzo zadowolona z tego wyniku - relacjonuje medalistka, Julia Przybył.

Od lewej: Igor Lewiński. Fot. Robert Hajduk
Od lewej: Igor Lewiński. Fot. Robert Hajduk

Niestety nie utrzymała pozycji medalowej Zosia Zarzecka (YKP Warszawa), która ostatecznie zakończyła regaty na 11. miejscu. W pierwszej dziesiątce utrzymała się natomiast Maria Rudowicz (UJKS Szturwał Kalisz) zajmując 8. miejsce.

Najwyżej w kategorii U19 kobiet uplasowała się Martyna Duzowska (SKŻ Sopot), która z 13. awansowała na 10. pozycję. Wśród chłopców w kategorii U17 doskonale regaty zakończyli zawodnicy SKŻ Sopot: na 5. miejscu Gustaw Trybek, a na 6. Leon Jankowski.

W innej części Europy, gdyż w greckich Atenach rywalizowali w tym samym czasie jeszcze młodsi windsurferzy w klasie Techno 293.

Wśród najmłodszych, czyli klasyfikacji U13 oraz na żaglach 5,0 srebrny medal zdobył Jakub Kaźmierczak (UJKS Szturwał Kalisz), a brązowy Kalina Wilandt (Sopocki Klub Żeglarski).

- To był prawdziwy rollercoaster emocji! Od poniedziałku do soboty nasi zawodnicy walczyli nie tylko z rywalami, ale i z matką naturą, która zdecydowanie nie zamierzała im ułatwiać życia. Silny wiatr, fale - każdego dnia nowa dawka adrenaliny - relacjonuje trenerka Natalia Kalinowska:

- Chociaż w Polsce rzadko trenujemy w tak ekstremalnych warunkach, nasi dzielnie dawali z siebie wszystko. Czasem udawało się wskoczyć do pierwszej dziesiątki, a czasem trzeba było walczyć po prostu o przetrwanie na tej wietrznej karuzeli. Największe emocje przyniosła walka o podium. Kuba i Kala przez całe regaty tasowali się z rywalami na czołowych miejscach, trzymając nas w napięciu do samego końca. I udało się!

Polskę reprezentowało 9 zawodników i zawodniczek. Najwyższej sklasyfikowani:
Tomasz Beta (Łebski Klub Żeglarski) - 21. miejsce w kat. U15 chłopców,
Sara Małaj (Sopocki Klub Żeglarski) - 22. miejsce w kat. U15 dziewcząt
Jakub Kaźmierczak (UJKS Szturwał Kalisz) - 16. miejsce w kat. U13 i 2 w klasyfikacji 5.0
Kalina Wilandt (Sopocki Klub Żeglarski) - 39. miejsce w kat. U13 i 3 wśród dziewcząt 5.0

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Szczególna data. Żona Wasilewskiego pokazała wspólne zdjęcia

Dla Kaliny i Jakuba to kolejne medale zdobyte w tym sezonie, gdyż latem w mistrzostwach świata nad węgierskim Balatonem złoty medal zdobyła Kalina Wilandt (SKŻ Ergo Hestia Sopot) wśród dziewcząt, a srebrny Jakub Kaźmierczak (UJKS Szturwał Kalisz) w rywalizacji chłopców.
Kalina i Jakub mają po 11 lat. Kategoria 5.0 to nowość od kilku lat w klasyfikacji U13, gdzie monotypem żaglowym jest 5,8 natomiast dodatkowa rywalizacja prowadzone jest dla dzieci używających żagla poniżej 5m2.

Młodzi windsurferzy mają kogo naśladować, gdyż zaledwie w ubiegłym miesiącu w seniorskiej rywalizacji olimpijskiej klasy iQFOiL na najwyższym stopniu podium mistrzostw Europy stanął Paweł Tarnowski (SKŻ Sopot), a Anastasiya Valkevich sięgnęła po brązowy medal zdobywając go również na konto Polski i Sopockiego Klubu Żeglarskiego.

- Mistrzostwa Europy były dla mnie wyjątkowym wydarzeniem, ponieważ to był mój pierwszy start po długiej przerwie i od razu na tak wysokim poziomie. Do ostatniej chwili nie byłam pewna, czy będę mogła wziąć udział, ponieważ wciąż czekałam na uzyskanie polskiego paszportu. Dopiero na tydzień przed rozpoczęciem zawodów przyszła informacja, że World Sailing zatwierdził mój transfer do polskiej reprezentacji. To była ogromna ulga, bo wreszcie mogłam jechać na zawody z pewnością, że wystartuję! - opowiada Nastka, która mimo uzyskanej kwalifikacji jako zawodniczka neutralna, nie wystartowała w tegorocznych igrzyskach olimpijskich.

Anastasiya reprezentuje klub SKŻ Sopot i posiada licencję PZŻ.

- Anastasiya dosłownie 17 września, czyli tuż przed rozpoczęciem mistrzostw Europy otrzymała pozwolenie na start w regatach mistrzowskich od World Sailing. Po konsultacjach z MSiT potwierdziliśmy, że może w tych regatach wystartować. Pozwolenia na udział w regatach mistrzowskich otrzymała od teraz aż do kolejnego roku olimpijskiego na podstawie prawa stałego pobytu, które ma wydane w Polsce. Nie oznacza to jednak nadal zgody na udział w kwalifikacjach do igrzysk - tłumaczy Dominik Życki, Dyrektor Sportowy PZŻ.

- Równocześnie ma złożone wszystkie papiery do Kancelarii Prezydenta RP w sprawie nadania jej obywatelstwa, a my jako PZŻ w miarę naszych możliwości staramy się o przyspieszenie tych działań, żeby już w najbliższych kwalifikacjach olimpijskich mogła wziąć udział jako Polka - dodał.

Na przypieczętowanie tegorocznych sukcesów windsurferów, w ubiegłym tygodniu zapadła decyzja dotycząca zawodowego zwrotu w karierze Piotra Myszki - dwukrotnego mistrza świata w klasie RS:X (2010, 2016) i dwukrotnego olimpijczyka (Rio 2016 i Tokio 2020).

Piotr Myszka został wybrany na stanowisko Menedżera i trenera głównego przygotowań olimpijskich! Nominacja w wyniku postępowania konkursowego na to kluczowe stanowisko oznacza, że przed Piotrem, doświadczonym żeglarzem i dwukrotnym olimpijczykiem, stoi nowe wyzwanie - organizacja oraz prowadzenie efektywnych programów szkoleniowych, które mają na celu przygotowanie polskiej kadry na igrzyska olimpijskie w Los Angeles w 2028 roku i w Brisbane 2032.

Komentarze (0)