- Walka była do ostatniego wyścigu. Na tych regatach mieliśmy każde warunki, co pokazuje, że uniwersalizm jest bardzo ważny. Po jednym trochę gorszym dniu, kolejnego powrót znowu na pozycję medalową, więc nie będę ukrywać, bardzo się cieszę. Drugi medal z imprezy mistrzowskiej w tym sezonie, miejmy nadzieję, że w przyszłym roku będzie podobnie - relacjonuje Agata Barwińska, ambasadorka PGE Sailing Team Poland.
- To były bardzo dobre regaty. Najbardziej mnie cieszy, że trzy zawodniczki są w czołówce. Mamy medal, więc trudno sobie wyobrażać lepsze zakończenie zawodów. Cieszy mnie, że dziewczyny podwyższają swój poziom sportowy i że tworzymy fajny team - mówi Zdzisław Staniul, trener Kadry Narodowej PZŻ.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Cristiano Ronaldo ciągle to ma. Ale przymierzył!
Od poniedziałku w Szwecji rywalizowały 93 kobiety w klasie ILCA 6 i 153 mężczyzn w klasie ILCA 7. W tak mocnej stawce od początku regat znakomicie żeglowały trzy Polki. Poza sukcesem Agaty, powody do zadowolenia może mieć Wiktoria Gołębiowska (UKŻ Wiking Toruń), która została sklasyfikowana na 8 miejscu i 5 z Europejek. Magdalena Kwaśna (Chojnicki Klub Żeglarski), olimpijka z Tokio, która wróciła do regatowego żeglarstwa po kilku letniej przerwie zajęła 11 miejsce i 8 wśród Europejek.
- Można powiedzieć, że zawodniczki ILCA6 to "Aniołki Ziziego" - Agata z medalem, Wika piąta, a Magda szósta, więc naprawdę rewelacyjny występ. Gratulacje - podsumował występ Polek Piotr Myszka, trener główny PZŻ.
– Jestem bardzo zadowolony z grupy ILCA 6 pod dowództwem trenera Zdzisława Staniula. Srebrny medal mistrzostw świata i teraz ten medal potwierdza, że Agata jest w światowej czołówce. Do tej czołówki już teraz doszły takie zawodniczki jak Wiktoria i Magda, która od tego roku znów żegluje i zajęła super 8 miejsce. Jestem bardzo zadowolony, że tak to zagrało. Od samego początku tym wszystkim sterował trener Staniul, któremu bardzo gratuluję i trzymam kciuki za dalszy rozwój tej klasy, współpracy między dziewczynami, bo idzie to w dobrą stronę. Życzyłbym sobie, by w innych klasach ta współpraca funkcjonowała podobnie, bo to jest jedyna opcja, byśmy się liczyli na świecie i zdobywali medale - dodał.
Lilly May Niezabitowska (JK Kotwica Tarnobrzeg) uplasowała się na 67. miejscu, natomiast w klasie ILCA 7 Michał Krasodomski (KS AZS AWFiS Gdańsk) jest 74., a Piotr Malinowski 105.
