VGSD: Egea i Tezza nadal na prowadzeniu ME w klasie Laser 4.7

Materiały prasowe / Robert Hajduk / PZŻ
Materiały prasowe / Robert Hajduk / PZŻ

Po sześciu wyścigach mistrzostw Europy w klasie Laser 4.7, które rozgrywane są w ramach regat Volvo Gdynia Sailing Days 2015, liderami nadal są Hiszpanka Paula Lissorgues Egea i Włoch Alberto Tezza.

We wtorek świetnie wypadli Polacy - Szymon Kowalski (TKŻ Toruń) był dwa razy czwarty, natomiast Wiktoria Gołębiowska (MOS SSW Iława) zajęła drugą pozycję.

Paula Lissorgues Egea nadal przewodzi stawce 66 zawodniczek - we wtorek Hiszpanka wygrała pierwszy wyścig, a w następnym była 12. Na drugą pozycję z trzeciej awansowała Włoszka Elisa Navoni, a na trzecią przesunęła się Rosjanka Waleria Łomaczenko. Słabo spisywała się natomiast jej rodaczka Anastazja Saburowa, która po czterech startach była druga - we wtorek 15-letnia zawodniczka zajęła 58. i 16. lokatę, przez co spadła na 10. miejsce.

Na czele 162 zawodników nadal znajduje się Włoch Alberto Tezza, który triumfował w piątym wyścigu, a w kolejnym dopłynął na metę trzeci - była to jego najgorsza pozycja w mistrzostwach. Roszada nastąpiła na kolejnych miejscach - na trzecie spadł Turek Onur Mandalinci, a o jedno awansował inny reprezentant Italii Guido Gallinaro. Wśród chłopców rywalizacja toczy się na razie pod dyktando żeglarzy z Półwyspu Apenińskiego - w pierwszej "14" jest ich siedmiu.

We wtorek bardzo dobrze wypadli Polacy. Dwa razy czwarty był Szymon Kowalski, który zanotował skok w górę aż o 19 lokat - z 47. na 28. Żeglarz TKŻ Toruń jest jednocześnie najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem wśród 47 biało-czerwonych. Kolejne miejsca u chłopców zajmują Damian Kosmalski (CHKŻ Chojnice) - 41, Marcel Marciniak (AZS Poznań) - 42 i Wojciech Kamiński (JKW Poznań) - 51. I tylko ten kwartet znalazł się w liczącej 54 osoby "Złotej Flocie", która od środy rywalizować będzie o medale.

W pierwszym wtorkowym starcie rewelacyjnie spisała się Wiktoria Gołębiowska, która przegrała jedynie z prowadzącą Hiszpanką Egea. - Wszystko mieliśmy z trenerem Mateuszem Hanke opracowane w szczegółach. W każdym momencie wiedziałam co robić i jak się zachować, kiedy przyjdzie chmura. Skrupulatnie trzymałam się planu, aczkolwiek łatwo nie było, bo stawka jest bardzo wyrównana i każdy błąd oznacza stracone miejsce. Taki błąd też popełniłam, bo za późno odłożyłam się na pierwszej halsówce, co też wykorzystała liderująca Hiszpanka. Na szczęście później żeglowałam zgodnie z założeniami i utrzymałam drugą pozycję - zrelacjonowała zawodniczka z Iławy.

Drugi start Gołębiowskiej wyraźnie jednak nie wyszedł - zajęła w nim bowiem odległe 52. miejsce, które znalazło się na "odrzutce". - Przed tym wyścigiem również byłam bardzo dobrze przygotowana pod względem taktycznym. Nasz plan się jednak zawalił, kiedy tuż po starcie diametralnie zmieniły się warunki. Zmiana przyszła z lewej, dlatego chciałam zrobić zwrot, żeby podłożyć się pod grupę, ale dwie dziewczyny uniemożliwiły mi przeprowadzenie tego manewru. Musiałem wykonać zwrot przez rufę, czyli wycofać się, przez co zostałam wyraźnie z tyłu. Starałam się odrobić straty, ale w tej stawce było to praktycznie niewykonalne, bo większość dziewczyn prezentuje zbliżony poziom - stwierdziła.

15-letnia reprezentantka MOS SSW Iława spisuje się jednak w gdyńskim mistrzostwach coraz lepiej i każdego dnia poprawia swoją lokatę. - W niedzielę po dwóch pierwszych wyścigach byłam 33, w poniedziałek przesunęłam się na 18. miejsce, a po sześciu startach plasuję się na 14. pozycji. Drugiego dnia regat mocniej przywiało, a ja wolę takie warunki. Silniejszy wiatr bardziej wybacza błędy, łatwiej je bowiem w takich okolicznościach naprawić - wyjaśniła.

Najlepsza z polskich żeglarek zamierza kontynuować tę progresję i nie ukrywa medalowych aspiracji. - Do klasy Laser 4.7 przesiadłam się niedawno bezpośrednio z Optimista i po raz pierwszy biorę udział w zawodach w tak silnej obsadzie. Na razie trochę trudno jest mi się odnaleźć, co nie zmienia faktu, że do Gdyni przyjechałam z założeniem zajęcia miejsca na podium. Na razie jestem w swojej kategorii wiekowej, czyli do 16 lat, piąta. Przed nami jednak jeszcze sześć wyścigów, w których nadal zamierzam skutecznie odrabiać straty - zakończyła Wiktoria Gołębiowska.

25. miejsce w klasyfikacji generalnej zajmuje Wiktoria Lehmann (AZS Poznań), 27. Katarzyna Harc (TS Kuźnia Rybnik), 29. Aleksandra Puzyna (ŻLKS Poznań), a 34. Karolina Mikulec (KŻ Horn Kraków).

Szczegółowe wyniki regat dostępne są na stronie: http://www.gdyniasailingdays.org/pl/wyniki/

Mistrzostwa Europy w klasie Laser 4.7 potrwają do piątku. W planie zawodów jest 12 wyścigów. Po sześciu startach zawodnicy, według zajmowanych miejsc, podzieleni zostali na trzy liczące po 54 osoby grupy. I tylko żeglarze, którzy znajdują się w "Złotej Flocie", będą walczyć od środy o medale. Dziewczyny nadal rywalizują w jednej grupie.

Komentarze (0)