Małgorzata Białecka: Najważniejszy jest spokój

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Szymon Sikora / PZŻ /
Materiały prasowe / Szymon Sikora / PZŻ /
zdjęcie autora artykułu

- Najważniejszy jest chyba spokój i to, żeby podejść do tych regat jak najbardziej wypoczętym - powiedziała Małgorzata Białecka, reprezentantka Polski w windsurfingowej klasie RS:X na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro.

W sobotę 16 lipca o godzinie 10:30 w Gdyni odbyła się konferencja prasowa podsumowująca Volvo Gdynia Sailing Days 2016 oraz starty polskich żeglarzy na arenie międzynarodowej w roku 2016. Na spotkaniu z dziennikarzami była obecna także mistrzyni świata w klasie RS:X Małgorzata Białecka (SKŻ Ergo Hestia Sopot), która będzie reprezentowała Polskę na sierpniowych igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro.

Najlepsza windsurferka świata czuje się dobrze przygotowana do swoich najważniejszych regat w życiu i stara się coraz spokojniej podchodzić do olimpijskiego startu. Wiadomo, że do rywalizacji w takiej imprezie dobrze jest podejść z odpowiednim nastawieniem psychicznym oraz ze spokojem i tak próbuje to zrobić także nasza zawodniczka.

- Jestem w dobrej formie. Powoli się uspokajam. Myślę, że wcześniej był trochę stresujący okres i przyplątała się mała choroba, ale na szczęście doszłam już do siebie - powiedziała polska deskarka.

Białecka pokazała już w zeszłe wakacje podczas regat przedolimpijskich, że dobrze zna warunki panujące na tym akwenie, zajmując w nich bardzo dobre drugie miejsce. Na pewno nikt nie miałby nic przeciwko temu, żeby teraz Polka powtórzyła ten wyczyn na samych igrzyskach.

ZOBACZ WIDEO Olimpijska próba przed polskimi żeglarzami (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

- Pierwszy raz będę na igrzyskach więc nie wiem jak będzie to wyglądało. Jeżeli będzie podobnie jak na regatach przedolimpijskich to będzie dobrze. To będą zwykłe regaty, które trzeba przepłynąć najlepiej jak się potrafi i myślę, że na te trzy tygodnie przed igrzyskami to nie ma co już zmieniać. Pływać w żaden sposób już się nie oduczę. Najważniejszy jest chyba spokój i to, żeby podejść do tych regat jak najbardziej wypoczętym - stwierdziła zawodniczka sopockiego klubu.

Nasza olimpijka jest już na ostatnim etapie szlifowania formy przed wyjazdem do Rio de Janeiro. Przed nią jeszcze tylko start w mistrzostwach Polski w sprintach klas olimpijskich, ślubowanie olimpijskie oraz treningi wprowadzające w same igrzyska.

- W niedzielę 17 lipca wystartujemy w mistrzostwach Polski w sprintach podczas Volvo Gdynia Sailing Days, 21 lipca polecimy do Warszawy na ślubowanie olimpijskie, a w pozostałe dni będę jeszcze miała spokojne treningi w Sopocie z resztą ekipy i trenerami. Będą one krótkie, ale z większą intensywnością - zakończyła Małgorzata Białecka.

Pierwsze wyścigi olimpijskie w klasie RS:X zaplanowane są na 8 sierpnia.

Maciej Frąckiewicz z Gdyni

Źródło artykułu:
Komentarze (0)