Bałagan w FIS. Doszło do pomyłki podczas konkursu w Lahti?

FIS nie ma łatwego życia w sezonie 2022/2023. Podczas sobotniego konkursu drużynowego Pucharu Świata w Lahti jeden z dziennikarzy portalu skijumping.pl stwierdził, że organizatorzy mogli popełnić błąd. Chodzi konkretnie o kolejność zawodników.

Mateusz Byczkowski
Mateusz Byczkowski
Kamil Stoch Getty Images / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Podczas bieżącego sezonu często debatuje się na temat decyzji jury w tym m.in. Borka Sedlaka. Przez decyzje wicedyrektora Pucharu Świata ucierpieli m.in. Dawid Kubacki, Kamil Stoch czy Stefan Kraft. Głosy są jednoznaczne.

Wielu uważa, ze Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) powinna zareagować, aby doszło do zmiany sposobu prowadzenia rywalizacji wśród najlepszych (więcej przeczytasz TUTAJ). Wygląda na to, że światowa organizacja ma wiele spraw na głowie.

Adam Bucholz, dziennikarz portalu skijumping.pl, zauważył, że mogło dojść do pewnych błędów podczas sobotniego konkursu drużynowego Pucharu Świata w Lahti. Zawodnicy w drugiej serii mieli bowiem skakać w innej kolejności.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za trening Polaków! "Dziewczyny się za mną uganiają"

"Zgodnie z obecnymi zasadami, każda grupa w II serii powinna skakać w kolejności według aktualnych wyników. Tak również sugeruje PDF z listą startową II serii. Tymczasem pierwsza grupa w Lahti skacze według kolejności z I rundy..." - napisał w mediach społecznościowych.

Pojawiło się kilka komentarzy pod postem dziennikarza, które były bardzo podobne. "FIS już nic nie ogarnia" - przyznał jeden z użytkowników. "FIS już sam nie ogarnia skoków" - czytamy na Twitterze.

Ostatecznie sobotnią rywalizację wygrali Austriacy, który wyprzedzili Słoweńców. Polacy, mimo braku Dawida Kubackiego, zajęli trzecie miejsce (więcej TUTAJ).

Zobacz też:
Trenerska legenda wspiera Kubackiego. Piękne słowa

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×