Hannu Manninen wraca na dłużej?

W sobotę w pierwszym w nowym sezonie konkursie Pucharu Świata w kombinacji norweskiej wystąpi Hannu Manninen, który wznawia karierę sportową po rocznej przerwie. Jak przyznał sam zawodnik, niewykluczone że po Vancouver nie odłoży ponownie nart na kołek, tylko będzie startował dalej.

Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński

Osiemnaście miesięcy temu Hannu Manninen ogłosił zakończenie kariery. Gwiazda fińskiego narciarstwa nie wytrwała jednak w swym postanowieniu zbyt długo i jakiś czas temu zawodnik ogłosił, że powraca licząc na kolejną walkę o olimpijskie złoto, którego dotąd nie ma w swej kolekcji mimo długiej listy zwycięstw. - Namówił mnie trener Jukka Ylipulli, który przekonywał mnie, że team wciąż mnie potrzebuje. Początkowo śmiałem się z tego, ale w końcu zdecydowałem się wrócić – powiedział Fin.

Niedawno Manninen zajął drugie miejsce w sparingowych zawodach w Rovaniemi przegrywając tylko z Felixem Gottwaldem, który także powraca do sportu po przerwie. W pierwszych wywiadach po ogłoszeniu decyzji o wznowieniu kariery Manninen mówił, że nie jest jeszcze pewny jak będą wyglądały jego starty i nie jest nawet pewny czy pojedzie do Vancouver, a jeśli tak, to po igrzyskach ponownie zakończy karierę, tym razem już definitywnie. Obecnie Fin nie jest już tak konkretny i nie wyklucza, że będzie startował również w sezonie 2010/2011, co dałoby mu szansę występu na mistrzostwach świata w Oslo.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×