Miriam Goessner już w lutym znalazła się w składzie niemieckiej sztafety biegowej na mistrzostwach świata w Libercu i choć miała wówczas zaledwie 18 lat, sięgnęła po srebro. W obecnym sezonie jak na razie startowała tylko w biathlonie, lecz w Oestersund zajęła bardzo odległe pozycje, gdyż słabo strzelała.
Ze względu na dobry bieg mimo to po raz kolejny zwróciła na siebie uwagę trenera Jochena Behle, który powołał ją do kadry na zawody Pucharu Świata w biegach narciarskich zaplanowane na najbliższy weekend w Davos. Dzięki temu Goessner będzie mogła po raz kolejny sprawdzić się w rywalizacji ze specjalistkami od biegów. W biathlonie w tym tygodniu szans na start w Hochhfilzen nie miałaby żadnych - do zdrowia po grypie wróciła bowiem Magdalena Neuner, a tydzień temu Goessner swój start w Oestersund zawdzięczała właśnie chorobie koleżanki z reprezentacji.