- Moje występy w Vikersund nie były udane. W pierwszym konkursie zawaliłem skok i nie udało mi się dostać do finałowej serii, w drugim było lepiej, ale i tak nie jestem do końca zadowolony z takiego wyniku. Był to jednak początek zimowego sezonu i do zawodów udało nam się oddać zaledwie trzydzieści skoków w niezbyt dobrych warunkach. Myślę, że teraz będzie już tylko lepiej i z niecierpliwością czekam na kolejne starty - powiedział Dawid Kubacki.
Przypomnijmy, że Kubacki w czterech startach wywalczył 21 punktów, dzięki czemu plasuje się na trzydziestej pozycji w klasyfikacji łącznej cyklu. Do największych sukcesów mieszkańca Nowego Targu należą dwie wygrane w ramach Pucharu Solidarności, które odniósł we wrześniu 2008 roku na Wielkiej Krokwi, gdzie pokonał między innymi Adama Małysza.