Simon Ammann górą w w Engelbergu, Adam Małysz ósmy

Warunki atmosferyczne nie pozwoliły rozegrać dwóch serii w konkursie skoków w Engelbergu. W tej sytuacji za ostatecznie uznano wyniki po pierwszej kolejce, po której na czele plasował się Simon Ammann. Szwajcar objął w tej sytuacji prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W niedzielnych zawodach ósmy był Adam Małysz.

W trakcie pierwszej serii nic jeszcze nie zapowiadało przyszłych problemów z pogodą. Warunki były mniej więcej równe i konkurs odbywał się w szybkim tempie, bez żadnych zakłóceń. Nie skończyła się jednak jeszcze przerwa między obydwiema kolejkami, gdy nad skocznią Grosse-Titlis zaczął wiać wiatr, który sprawił, że jury zawodów postanowiło obniżyć belkę startową. Konkurs toczył się więc z małymi problemami, jednak wydawało się, że mimo tych utrudnień uda się go dokończyć. Na górze skoczni pozostawało już tylko ośmiu skoczków, gdy siła wiatru zaczęła rosnąć. Z drzew otaczających obiekt w Engelbergu zaczął .. padać śnieg, zalegający wcześniej na gałęziach, który przysypywał tory na rozbiegu. Służby porządkowe szybko były w stanie doprowadzić je do wcześniejszego stanu, jednak podstawowym problemem był fakt, że wiatr wciąż stanowił zagrożenie dla zawodników, którzy mieli jeszcze oddać swe próby, w tym dla Adama Małysza, przed skokiem którego konkurs przerwano. Po kolejnej przerwie jury zawodów podjęło wraz z Walterem Hoferem decyzję o anulowaniu wszystkich dotychczasowych skoków oddanych w drugiej serii i zaliczeniu wyników pierwszej kolejki jako ostatecznych.

W tej sytuacji triumfatorem niedzielnego konkursu został Simon Ammann, który w swojej jedynej próbie poleciał na odległość 141 metrów, dzięki czemu wyrównał rekord skoczni. Radość Szwajcara, który triumfował po raz drugi w ciągu trzech dni przed własną publicznością, była tym większa, że Ammann dzięki temu zwycięstwu został nowym liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Zajmujący dotychczas pierwszą pozycję Gregor Schlierenzauer w niedzielę zajął ósmą pozycję. Oprócz Szwajcara na podium niedzielnych zawodów stanęli jeszcze Bjoern Einar Romoeren i Daiki Ito.

Swój dorobek punktowy wzbogacili Polacy. W czołowej dziesiątce uplasował się wspomniany Adam Małysz, który zajął ósme miejsce uzyskując 129 metrów. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się też sklasyfikowany na jedenastej pozycji Kamil Stoch, który był tuż za Janne Ahonenem. Fin może mówić o dużym szczęściu, gdyż w drugiej kolejce nie dość że skoczył słabo, to jeszcze oddał swą próbę w nieregulaminowym kombinezonie i został zdyskwalifikowany. Chwilę później anulowano jednak całą kolejkę i Ahonen wrócił na dziesiąte miejsce. Oprócz Małysza i Stocha w czołowej trzydziestce z naszych reprezentantów zmieścili się jeszcze Krzysztof Miętus, który był dziewiętnasty i Stefan Hula – dwudzieste siódme miejsce. Ten ostatni akurat powodów do radości z powodu odwołania drugiej serii nie miał – zdążył w niej oddać bardzo dobry skok, który dałby mu awans najprawdopodobniej na piętnaste miejsce. Po anulowaniu tej udanej próby Polak pozostał w końcówce trzeciej dziesiątki. Mimo to i tak zdobył jednak punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, co nie udało się Marcinowi Bachledzie i Łukaszowi Rutkowskiemu, którzy nie zdołali zmieścić się w najlepszej trzydziestce.

Trzydniowy maraton w Engelbergu zakończony w niedzielę to ostatnie zawody Pucharu Świata przed przerwą świąteczną. Jeszcze przed Nowym Rokiem skoczkowie wznowią jednak rywalizację w tradycyjnym Turnieju Czterech Skoczni, który rozpocznie się w niemieckim Oberstdorfie.

Wyniki konkursu w Engelbergu

MZawodnikKrajNotaSkok
1 Simon Ammann Szwajcaria 144,8 141,0
2 Bjoern Einar Romoeren Norwegia 140,4 138,0
3 Daiki Ito Japonia 132,6 134,5
4 Andreas Kofler Austria 130,9 133,0
5 Michael Uhrmann Niemcy 128,5 132,5
6 Gregor Schlierenzauer Austria 126,0 130,0
6 Thomas Morgenstern Austria 126,0 130,0
8 Adam Małysz Polska 122,7 129,0
9 Martin Koch Austria 119,0 127,5
10 Janne Ahonen Finlandia 117,6 127,0
11 Kamil Stoch Polska 115,9 125,5
19 Krzysztof Miętus Polska 98,1 118,0
27 Stefan Hula Polska 92,7 114,0
43 Marcin Bachleda Polska 78,5 107,5
50 Łukasz Rutkowski Polska 67,6 102,0
Komentarze (0)