Potężne osuwisko błotne zeszło w rejonie San Vito di Cadore. Kompletnie zasypany został fragment drogi krajowej SS51, która jest główną trasą do Cortiny d’Ampezzo.
Około 23:45 masy błota i kamieni dotarły do drogi między miejscowościami Chiapuzza i Dogana Vecchia. Na szosie zaległa warstwa o wysokości czterech i szerokości stu metrów. Skalę zjawiska pokazują nagrania krążące w mediach społecznościowych. Udostępniamy je na końcu materiału.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spędziła urodziny na Malediwach. Co za widoki
Na miejscu pojawili się przedstawiciele różnych służb, w tym zastępy straży pożarnej z Belluno, Verony, Cortiny i San Vito. Pracowali tam również przedstawiciele ochrony cywilnej i karabinierzy. Przyjechał tam też burmistrz miasteczka San Vito di Cadore, położonego około 10 kilometrów od Cortiny d’Ampezzo.
Na szczęście w wyniku osunięcia nikt nie doznał obrażeń. Służby chcą zminimalizować ryzyko w przyszłości, dlatego rozważa się instalację systemów alarmowych, które mogłyby uniemożliwić pojazdom przejazd wzdłuż drogi, jeśli wykryją ruch gruzu.
W wyniku osuwiska zamknięto 1,5-kilometrowy odcinek drogi SS51. Wyznaczono kilka objazdów do Cortiny d'Ampezzo. Jeden z nich przebiega przez Tai di Cadore - miejscowość położoną na południe od osuwiska.
Dodajmy, że w obrębie drogi SS51 w ostatnich dniach kilkukrotnie doszło do podobnych sytuacji. W czerwcu zaobserwowano tam dwie lawiny błotne, które dotknęły rejon Borca di Cadore.
Jak dotąd we włoskich mediach nie pojawiły się żadne informacje o tym, by osuwisko uszkodziło infrastrukturę wybudowaną na przyszłoroczne zimowe igrzyska olimpijskie. Impreza, której gospodarzem są Mediolan oraz Cortina d’Ampezzo, odbędzie się od 6 do 22 lutego 2026 roku.