Codzienny przegląd narciarski (10.11)

We wtorek tylko francuskie biegaczki narciarskie odbyły kolejne zawody testowe na północy Europy. Po raz kolejny formą błysnęła młoda Manon Locatelli. Kto wie, być może zastąpi na pozycji liderki kadry Karine Laurent Philippot, która zaszła w ciążę. Jak się okazuje, nie ona jedna - dziecka oczekuje także Kamila Rajdlova, która właśnie zakończyła karierę.

Locatelli gwiazdą Trójkolorowych?

Manon Locatelli niespodziewanie wyrasta na liderkę reprezentacji Francji, przynajmniej u progu sezonu. W kolejnym sprawdzianie kadry w Bruksvallarnie, jakim był bieg na pięć kilometrów stylem klasycznym, dotąd mało znana zawodniczka po raz kolejny okazała się najlepsza. Tym razem z czasem 15:05 pokonała o blisko piętnaście sekund Aurore Cuinet i o blisko dwadzieścia Anouk Faivre-Picon. Reprezentacja Francji ma teraz zamiar wziąć udział w zawodach FIS w Szwecji, które odbędą się od piątku do niedzieli.

Goessner jednak biathlonistką

Niedawno Petra Majdić wypowiedziała się na temat swoich prognoz przed zbliżającym się sezonem. Słowenka chwaliła Miriam Goessner, młodą Niemkę, mówiąc, że ta może w stylu dowolnym namieszać w gronie najlepszych. Tymczasem Goessner, która rozpoczynała swoją karierę jako biathlonistka, jednak znacznie większe sukcesy osiągnęła jak dotąd w biegach narciarskich, ma zamiar skupić się właśnie na biathlonie. Niemka ma nadzieję, że w sytuacji, gdy liczne grono niemieckich gwiazd tej dyscypliny sportu (Wilhelm, Hauswald, Beck) zakończyło karierę, znajdzie się dla niej miejsce w gronie najlepszych. - Jestem biathlonistką i chcę to udowodnić. Będę walczyć o miejsce w Pucharze Świata. Jeśli się nie uda, to najwyżej wystartuję w Pucharze IBU. Dla mnie to nie jest wcale ważne, gdzie będę rywalizowała, bo w Pucharze IBU też mogę pokazać, że jestem w stanie być dobrą biathlonistką - powiedziała Goessner.

Rajdlova kończy

Mniej niż dwa tygodnie pozostały do pierwszych zawodów Pucharu Świata w biegach narciarskich. Tymczasem kolejna biegaczka ogłosiła zakończenie kariery. Tym razem jest nią Kamila Rajdlova, w ostatnich sezonach liderka reprezentacji Czech. Powód decyzji 32-letniej zawodniczki to ciąża. - Wiedziałam o tym już od paru tygodni, ale czekałam z poinformowaniem. Wiem, że Katerina Neumannova po urodzeniu dziecka wróciła, ale miała wtedy 25 lat. Ja mam już 32, więc kończę karierę - powiedziała biegaczka. - Jestem bardzo zasmucony przyszłością naszych biegów, bo nowa Neumannova albo nowa Rajdlova jeszcze się chyba nie narodziły - skomentował trener Jiri Simunek. Życiowym partnerem Rajdlovej jest David Jiroutek, były skoczek narciarski, a dziś trener. Czeszka nie jest jedyną biegaczką, która zaszła ostatnio w ciążę. Kilka dni temu decyzję o zrobieniu sobie rocznej przerwy właśnie z tego powodu ogłosiła Karine Laurent Philippot z Francji. Z kolei wiosną o powrocie za dwa lata poinformowała Irina Chazowa. Dziecka spodziewają się także Virpi Kuitunen i Kristina Smigun, które zakończyły już kariery.

Komentarze (0)