Codzienny przegląd narciarski (28.11)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W tym wydaniu prasówki przede wszystkim skupimy się na biathlonie. Zakończyła się bowiem selekcja francuskich dwuboistów na inauguracyjne zmagania w szwedzkim Oestersund. W sobotę natomiast ruszył Puchar IBU, zaś ciekawa informacja o przygotowaniach reprezentacji Niemiec przywędrowała do nas ze świata skoków narciarskich.

Sprinty w Beitostolen

Nie tylko skoczkowie zainaugurowali w sobotę kolejny sezon swoich startów. Podobnie było również z niektórymi przedstawicielami biathlonu, którzy wzięli udział w pierwszych zawodach nowej edycji Pucharu IBU. Areną zmagań była znana trasa w niewielkiej miejscowości Beitostolen, gdzie tradycyjnie na początek rywalizowano w sprintach. Zawody pań zakończyły się dominacją reprezentantek Rosji - bezkonkurencyjna okazała się bowiem Uliana Denisowa, która tylko raz pomyliła się na strzelnicy. Tuż za nią ze stratą dwudziestu dwóch sekund uplasowała się jej rodaczka Jewgienia Sedowa, a skład czołowej "trójki" uzupełniła jedna z zaledwie czterech bezbłędnych dwuboistek Szwajcarka Selina Gasparin. Dopiero trzynasty czas uzyskała regularnie startująca w zmaganiach najwyższej rangi Eveli Saue. Jeszcze gorzej wypadła ostatecznie 29. Olga Nazarowa z Białorusi. Z Polek wystąpiła tylko Monika Hojnisz, która uplasowała się na odległej czterdziestej pierwszej pozycji i z końcową triumfatorką przegrała o niespełna trzy minuty mimo stuprocentowej skuteczności na strzelnicy. Wśród panów natomiast zgodnie z oczekiwaniami wygraną przede wszystkim dzięki dwóm "zerom" odniósł Simon Fourcade. Francuz o 12,4s pokonał Norwega Rune Brattsveena, który chybił jednak dwukrotnie. Tuż za nimi również z dwoma pudłami "wylądował" Austriak Michael Hauser. Konkurs panów był zdecydowanie lepiej obsadzony - na starcie pojawili się niezwykle szybki biathlonista z Kraju Wikingów - Rony Hafsas, czy urodzony na Łotwie Ilmar Bricis. Najmocniejszym ogniwem w biało-czerwonym zespole okazał się trzydziesty siódmy Łukasz Szczurek. 43. rezultat należał do Sebastiana Witka, 58. wynik odnotował Adam Kwak, a 59. Łukasz Witek. Cztery "oczka" niżej został sklasyfikowany 25-latek z Wałbrzycha - Mirosław Kobus. Organizatorzy zawodów w Norwegii mogą być w pełni zadowoleni z ich frekwencji - na starcie stanęło 121 mężczyzn. W tym gronie zabrakło zgłoszonego do udziału w Państwie Fiordów Krzysztofa Pływaczyka.

Schmitt i spółka pierwszy raz na białym puchu

Podobną taktykę jak niegdyś Szwajcarzy zastosowali tym razem podopieczni Wernera Schustera. Niemcy, bo o nich mowa dopiero w "Rukatunturi" oddali swoje pierwsze skoki na śniegu bez jakichkolwiek wcześniejszych treningów na białym puchu. Michael Uhrmann wyjaśnił, że nowoczesne obiekty posiadają teraz zmrożone tory, co bardzo ułatwia skoczkom przejście z letniego do zimowego sezonu. Jak w tym roku wypadną nasi zachodni sąsiedzi? Przypomnijmy, że wówczas "Helweci" odnotowali imponujący start w Finlandii - w rewelacyjnym stylu rozpoczął pucharowe rozgrywki Simon Ammann, a świetny wynik odnotował wtedy także Andreas Kuettel.

Francuski skład na Oestersund

Wiadomo już, kto z Francuzów weźmie udział w inauguracyjnych zawodach PŚ 2010/11 w biathlonie. W rywalizacji mężczyzn wystartują Lois Habert, Frederic Jean, Vincent Jay, Alexis Boeuf oraz oczywiście bracia Simon i Martin Fourcade. W konkurencji pań "Trójkolorowych" reprezentować będą Claire Breton, Anais Bescond, Pauline Macabies, Sofie Boilley, Marie Dorin i ich liderka - srebrna i brązowa medalistka ostatnich igrzysk olimpijskich w Kanadzie Marie Laure Brunet.

Źródło artykułu: