Ville Larinto (Finlandia, pierwsze miejsce): To coś wspaniałego. Lato było dla mnie trudne, miałem liczne problemy, ale pracowałem nad nimi przed zimą żeby je rozwiązać. Jestem nieco zaskoczony, że wygrałem. Skaczę dobrze, a to daje mi motywację przed następnymi zawodami. To wspaniałe, że dwa pierwsze miejsce przypadły Finom. Cieszę się też, że Matti wypadł tak dobrze w swojej rodzinnej miejscowości.
Matti Hautamaeki (Finlandia, drugie miejsce): Zmieniliśmy nasze treningi przed sezonem. Mój poprzedni rok był tak zły, że nie wiedziałem czy kontynuować karierę. Ale nowy trener pokazał mi nowe plany na kolejny sezon i wtedy odzyskałem motywację i byłem znów gotowy żeby trenować na 100 procent. Będę zadowolony jeśli utrzymam się w czołowej dziesiątce w następnych zawodach.
Simon Ammann (Szwajcaria, trzecie miejsce): Byłem nieco zaskoczony, że po pierwszej serii znajdowałem się na prowadzeniu. Dało mi to motywację przed drugą serią. Nie przypuszczałem, że będzie tutaj tak zimno, potrzebowałem dwóch dni żeby się przyzwyczaić. Jestem zadowolony, i to bardzo, ze swoich skoków, ale nie rozumiem, jak to możliwe że po takich skokach jestem tylko trzeci. Widać takie są te przeliczniki punktów za wiatr.
Andreas Kofler (Austria, czwarte miejsce): Nie jestem wprawdzie na podium, ale wynik i tak jest satysfakcjonujący. W pierwszej serii skakałem w naprawdę trudnych warunkach, więc czwarte miejsce jest dobre, bo obroniłem moje prowadzenie w klasyfikacji generalnej Puchau Świata.
Thomas Morgenstern (Austria, piąte miejsce): W pierwszej serii skoczyłem słabo, złożyły się na to różne czynniki. Skok był krótki i znalazłem się na dalekiej pozycji. Cieszy mnie więc to, że w drugiej finałowej serii udało mi się skoczyć na tyle dobrze, że znacznie awansowałem.