Codzienny przegląd narciarski (30.12)

Finka Tanja Poutiainen jest zadowolona po zawodach alpejskiego Pucharu Świata, które w środę odbyły się w austriackim Semmering. W slalomie zajęła bowiem wysokie trzecie miejsce. Poutiainen zaznacza jednak, że i tak wie, iż zawsze może być jeszcze lepiej.

Zajcewa o powrocie zawieszonych

Jekaterina Juriewa i Dmitrij Jaroszenko po zawieszeniu za doping powrócili do biathlonu. Na ich start w Pucharze Świata trzeba jeszcze zaczekać, jednak wzięli już udział w zawodach niższej rangi. O ich powrocie wypowiedziała się Olga Zajcewa, koleżanka z kadry. - Co mam im powiedzieć: czekaliśmy na was, czy nie? Dyskwalifikacja się skończyła. Powrót po dwóch latach przerwy nie może być łatwy. Albina zrezygnowała, ale Dmitrij i Jekaterina ambitnie próbują. Chcę wierzyć, że im się uda - powiedziała Zajcewa.

Niemelae o Finach

Pekka Niemelae miał powody do radości po drugim miejscu Mattiego Hautamaeki w środowym konkursie w Oberstdorfie. Trenera Finów zawiedli za to Ville Larinto i Janne Ahonen, którzy nie zdobyli punktów pucharowych. - Ciężko oceniać ich skoki, gdy nie wyszły. W przypadku Ahonena trzeba by teraz cudu, żeby nagle zaczął dobrze skakać. W tej chwili nic mu nie wychodzi. U Villego błąd nie był duży, ale i tak kosztował go awans. Za to Anssi Koivuranta po raz pierwszy zdobył punkty Pucharu Świata w skokach, co cieszy - powiedział Niemelae

Tanja zadowolona

W środę rywalizowali nie tylko skoczkowie, ale i alpejki. W Semmering odbył się bowiem slalom pań. Wygrała Marlies Schild, a na trzecim miejscu sklasyfikowana została Tanja Poutiainen. - Oczywiście, wolałabym być wyżej niż na trzecim miejscu, ale nie mogę narzekać. Udały mi się dwa dobre przejazdy. W czołówce jak zawsze było ciasno, więc trzecie miejsce i tak cieszy. Marlies Schild wygrała i należą się jej gratulacje - powiedziała Finka.

Komentarze (0)