Kolejny dublet Norwegów w kwalifikacjach, świetny start Małysza i Stocha

Niezwykle udane kwalifikacje mają za sobą Adam Małysz i Kamil Stoch. Polacy potwierdzili swoją wysoką formę z niedzielnych treningów i ponownie uplasowali się w ścisłej czołówce.

Podczas 59. edycji Turnieju Czterech Skoczni dwie dotychczasowe serie kwalifikacyjne zakończyły się dominacją przedstawicieli Skandynawii. Nie inaczej było i w Innsbrucku. Tym razem na czele tabeli znaleźli się Tom Hilde (129m) oraz Bjoern Einar Romoeren (129,5m). Pierwszy z nich najlepszy w eliminacjach okazał się także w ostatni dzień 2010 roku w Garmisch-Partenkirchen. Wówczas drugi był inny z podopiecznych Miki Kojonkoskiego - Anders Jacobsen. Tuż za nim z wynikiem 127,5m znalazł się rewelacyjnie spisujący się w tym sezonie - Matti Hautamaeki.

Minimalnie rywalizację z Finem przegrali Polacy. Małysz za skok na 127m otrzymał czwartą, a Stoch piątą notę. Mieszkaniec Zębu lądował jednak o metr dalej od "Orła z Wisły", ale za to odepchnął się z nieco wyższej bramki startowej.

Następne lokaty zajęli Austriak Andreas Kofler (127,5m), będący w swojej życiowej formie Paweł Karelin z Rosji (124m) i następny z drużyny Alexandra Pointnera - Wolfgang Loitzl (123m). Skład pierwszej dziesiątki uzupełnili młodzi Niemcy, którzy pokazali tym samym, że w ekipie naszych zachodnich sąsiadów przyszła pora na wyraźną zmianę warty. Na dziewiątej pozycji z rezultatem 127,5m sklasyfikowany został Severin Freund, który zaledwie o punkt pokonał swojego rodaka - Richarda Freitaga (125,5m). Jedną dziesiątą więcej stracił do Freunda jedenasty w klasyfikacji - Pascal Bodmer (127m). Dwunasty był natomiast Manuel Fettner (124m), który w Innsbrucku skacze przed własną publicznością, zaś trzynasty Vladimir Zografski. Siedemnastoletni Bułgar uzyskał 124,5m, czym potwierdził niezwykle stabilną dyspozycję - zarówno w Oberstdorfie, jak i w Ga-Pa kończył zmagania nieoczekiwanie w drugiej dziesiątce.

Powracający po kontuzji do zawodów Pucharu Świata Gregor Schlierenzauer otrzymał dwudziestą trzecią notę. "Schlieriemu" zmierzono 122 metry. Pięć "oczek" niżej od Austriaka uplasował się Janne Ahonen (120m).

Ze startu w eliminacjach tradycyjnie już zrezygnował Thomas Morgenstern. Na podobny ruch zdecydował się też Szwajcar Simon Ammann.

Awans do "50" wywalczyli także 37. Stefan Hula (118m) oraz "rzutem na taśmę" 48. Dawid Kubacki (112,5m). Niewiele zabrakło 49. Marcinowi Bachledzie (113m). Zupełnie nieudany debiut w 59. TCS ma dopiero 53. Rafał Śliż (111,5m), który w drugiej połowie tej prestiżowej imprezy zastępuje fatalnie spisującego się do tej pory Krzysztofa Miętusa.

Poniedziałkowy konkurs zaplanowano na godzinę 13:45.

Wyniki kwalifikacji na "Bergisel" (HS 130) :

MZawodnikKrajNotaSkok
1 Tom Hilde Norwegia 134,4 129m
2 Bjoern Einar Romoeren Norwegia 132,7 129,5m
3 Matti Hautamaeki Finlandia 129,6 127,5m
4 Adam Małysz Polska 128,2 127m
5 Kamil Stoch Polska 126,6 128m
6 Andreas Kofler Austria 125,5 127,5m
7 Paweł Karelin Rosja 125,0 124m
8 Wolfgang Loitzl Austria 124,7 123m
9 Severin Freund Niemcy 124,3 127,5m
10 Richard Freitag Niemcy 123,3 125,5m
37 Stefan Hula Polska 107,0 118m
48 Dawid Kubacki Polska 94,7 112,5m
49 Marcin Bachleda Polska 94,0 113m
53 Rafał Śliż Polska 90,0 111,5m
Źródło artykułu: