Rywalizacja skoczków będzie miała miejsce w piątek. Do Estonii udało się z trenerem Adamem Celejem pięciu reprezentantów Polski: Krzysztof Miętus, Klemens Murańka, Andrzej Zapotoczny, Jan Ziobro oraz Tomasz Byrt. W Zakopanem na zawodach Pucharu Świata najlepiej prezentował się ten ostatni, który nie ukrywa, że na mistrzostwach świata juniorów chce osiągnąć wiele. - W Otepaeae będę startował z bardzo dobrym nastawieniem. Podbudowałem się jeszcze w Zakopanem. Myślę, że chociaż medal uda się zdobyć. To taki cel minimum, zobaczymy czy się uda. Czy pojadę do Oslo? Może, choć wątpię, bo mamy tylu dobrych zawodników, że można naprawdę wybierać jeśli chodzi o mistrzostwa świata seniorów.
Byrt nie ukrywa, że jest zadowolony ze swojego debiutu w Pucharze Świata. Na Wielkiej Krokwi kwalifikował się do wszystkich trzech konkursów. - Dobrze oceniam te konkursy w Zakopanem, zwłaszcza trzeci, niedzielny, zdobyłem punkty Pucharu Świata. Skakało się jednak ciężko, padał śnieg, jechało się więc z trudem w dół z tej skoczni, na dodatek była niska belka, mało wiatru - podsumowuje młody skoczek.
O polskiej kadrze na MŚ juniorów czytaj również: