Codzienny przegląd narciarski (3.02)

Fani biegów narciarskich będą w najbliższych dniach przeżywać wiele emocji – nie dość że w weekend odbędą się zawody Pucharu Świata w Rybińsku to oprócz tego rozegrane zostaną mistrzostwa Szwajcarii oraz mistrzostwa Szwecji. Te ostatnie ruszyły w środę - pierwszą konkurencją była sztafeta sprinterska.

W tym artykule dowiesz się o:

Podróże z przygodami

Biathlonistom ze wschodniej Europy nie jest zbyt łatwo dotrzeć bez przeszkód do USA, gdzie odbędą się kolejne zawody Pucharu Świata. Reprezentanci Rosji stracili w podróży bagaże, które gdzieś zaginęły. Na szczęście problem udało się szybko rozwiązać, gdyż na drugi dzień wszystko się odnalazło. Jeszcze większe przygody spotkały kadrę Ukrainy. We wtorek rano reprezentacja poleciała z Kijowa do Bostonu. Tam planowana była przesiadka, jednak w środę, po przenocowaniu już na miejscu, okazało się, że z powodu cyklonu wszystkie loty z Bostonu zostały odwołane. W tej sytuacji Ukraińcy rozważali podróż busem do Presque Isle, jednak ta zajęłaby co najmniej dwanaście godzin. Cały team postanowił więc zaczekać w nadziei, że loty zostaną wznowione. Jeśli tak się stanie będzie szansa, że reprezentacja Ukrainy już w czwartek zdąży wziąć udział w oficjalnym treningu przed rozpoczynającymi się w piątek zawodami.

Bez Bjoerndalena w Presque Isle

W tej imprezie Pucharu Świata zabraknie za to Ole Einara Bjoerndalena. Reprezentant Norwegii jest w kadrze swojego kraju, jednak zapowiedział już, że na zawody do Presque Isle nie poleci. - Teraz przebywam w Obertillach, gdzie trenuję od kilku dni i jestem z tych treningów zadowolony. W sobotę zdecyduję, czy udam się do Stanów Zjednoczonych na kolejne pucharowe starty w Fort Kent. Najważniejsze jest jednak dla mnie przygotowane do mistrzostw świata w Chanty Mansijsku. Przez ostatnie problemy ze zdrowiem zrezygnowałem z występu na mistrzostwach świata w biegach w Oslo - napisał Bjoerndalen na swoim profilu na Facebooku.

Sztafety sprinterskie na początek mistrzostw

Mistrzostwa Norwegii i Rosji w biegach narciarskich zakończone, jednak nie oznacza to, że komplety medali rozdano już we wszystkich krajach. W środę rozpoczęły się mistrzostwa Szwecji, na których pierwszą konkurencją były sztafety sprinterskie. Wśród pań zwyciężyły Eva Svensson i Anna Haag reprezentujące IFK Mora SK, czyli klub z miejscowości, gdzie co roku kończy się słynny Bieg Wazów. Walka o złoto była zacięta, gdyż na ostatniej zmianie Haag zaledwie o 0,2 sekundy pokonała Linę Andersson startującą w parze z Magdaleną Pajalą w barwach Piteå Elit. Brązowy medal zdobyły Ida Ingemarsdotter i Hanna Brodin reprezentujące Åsarna IK - do triumfatorek straciły one 0,6 sekundy. W sztafecie sprinterskiej mężczyzn najlepsi okazali się Robin Bryntesson i Fredrik Bystroem z Sollefteå SK, którzy o 2,3 sekundy pokonali Antona Jaernberga i Daniela Rickardssona z Hudiksvalls IF. Różnice były znacznie większe niż u pań, gdyż sklasyfikowani na trzeciej pozycji Johan Eriksson i Teodor Petterson z Åsarna IK byli wolniejsi od zwycięzców o 11,2 sekundy, a i tak starczyło to do zdobycia brązowego medalu.

Próba generalna w Moskwie

Moskwa ma zorganizować zawody Pucharu Świata w biegach narciarskich w sezonie 2011/2012. w środę odbyła się tam próba generalna w sprincie, bo właśnie ta konkurencja ma odbyć się w stolicy Rosji. Wśród mężczyzn zwycięzcą został Aleksiej Pietuchow, natomiast wśród kobiet Natalia Korosteliewa. Puchar Świata zagości w Moskwie za rok, jednak nie wiadomo jeszcze na sto procent, gdzie odbywać się będzie walka o pucharowe punkty. Według słów Jeleny Wialbe, niegdyś znakomitej biegaczki, a dziś prezydent Rosyjskiej Federacji Narciarskiej, jest duża szansa, że będzie to Plac Czerwony.

Komentarze (0)