Wielkie gwiazdy indywidualnie przygotowują formę na MŚ w Oslo

Weekend w niemieckim Oberstdorfie to kolejne w tym sezonie konkursy, w których nie wziął udziału Janne Ahonen. Legendarny Fin przygotowuje się obecnie w rodzinnym Lahti pod okiem swojego osobistego szkoleniowca i byłego trenera reprezentacji Kraju Tysiąca Jezior - Tommiego Nikunena.

Niezwykle utytułowany skoczek po raz ostatni pojawił się na starcie dwudziestego trzeciego stycznia w Zakopanem, gdzie wypadł zdecydowanie poniżej oczekiwań. Przedstawicielowi Suomi ani razu nie udało się awansować do finałowej "30" w stolicy polskich Tatr. Dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli solidnie szlifuje formę przede wszystkim na mistrzostwa świata w Oslo. Jak podała fińska telewizja YLE - 33-latek w pierwszym treningu nie oddał żadnego skoku na nartach, a w drugim próbował wyeliminować błędy na normalnym obiekcie. Ahonen na większą skocznię prawdopodobnie przeniesie się w poniedziałek, co oznacza, że być może nie zobaczymy go także w norweskim Vikersund. Pięciokrotny triumfator prestiżowego TCS postanowił powrócić do starych wiązań, z których korzystał już podczas poprzedniej zimy.

Podobną formę przygotowań do najważniejszej imprezy w stolicy Państwa Fiordów wybrał także Martin Schmitt. Weteran naszych zachodnich sąsiadów podjął decyzję o wycofaniu się ze startu na obiekcie Heiniego Klopfera i również pragnie ponownie być w wysokiej dyspozycji. Przypomnijmy, że wiele konkursów Pucharu Świata odpuszcza również Marit Bjoergen. Mimo to biegaczka zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji łącznej cyklu, tuż za naszą Justyną Kowalczyk oraz Włoszką Arianną Follis. Taką samą taktykę obrał nawet słynny dwuboista Hannu Manninen.

Komentarze (0)