Z Bjoergen na czele
Norwegowie ogłosili skład na najbliższe starty Pucharu Świata w biegach narciarskich będące ostatnim sprawdzianem przed mistrzostwami świata w Oslo. W Drammen jako gospodarze wystawią liczne grono zawodników i zawodniczek, gdyż dysponują tak zwaną grupą krajową. W norweskim mieście wystąpią wszyscy najlepsi, w tym Marit Bjoergen, której nie było ostatnio w rosyjskim Rybińsku. - Przyjadę prosto z gór, zobaczę jaka będzie reakcja organizmu. To będzie przedsmak tego, co nastąpi na mistrzostwach świata. Jestem podekscytowana, na pewno przyjdzie wielu kibiców - powiedziała Bjoergen. Łącznie we wszystkich konkurencjach pań i panów w Drammen na starcie stanie 37 reprezentantów Norwegii. W programie są sprinty będące żelaznym punktem zawodów w Drammen już od lat, a także nowość - biegi z indywidualnym startem na 10 i 15 kilometrów stylem klasycznym, których dotąd tam nie rozgrywano.
Bez Iraschko w Oslo?!
Wielki pech Danieli Iraschko. Liderka klasyfikacji łącznej Pucharu Kontynentalnego pań w skokach narciarskich, czyli odpowiednika męskiego Pucharu Świata, doznała w weekend kontuzji na zawodach tej rangi w Zakopanem. Austriaczka ma uraz prawego kolana i pod znakiem zapytania stanął jej start na mistrzostwach świata w Oslo, gdzie była jedną z głównych faworytek do zdobycia złotego medalu. W najbliższy weekend Iraschko ma opuścić zawody Pucharu Kontynentalnego w Ramsau, a po nich zapadnie najprawdopodobniej decyzja, czy start w stolicy Norwegii będzie możliwy.
Dobra forma Svendsena
Coraz mniej czasu pozostało do mistrzostw świata w Oslo, w tym do sztafety 4x10 km. Nadal nie wiadomo, czy na trzecim odcinku wystąpi biathlonista Emil Hegle Svendsen, jednak jest to bardzo możliwe. - Emil w ostatnich tygodniach bardzo ciężko trenował. Biega szybciej niż mogłem się spodziewać. Jest silny - przyznaje trener Torgeir Bjoern. Rywalami biathlonisty do miejsca w biegowej sztafecie są Sjur Roethe i Tord Asle Gjerdalen.