Norweski żart
Do zabawnej sytuacji doszło w Chanty-Mansijsku, gdzie trwają mistrzostwa świata w biathlonie. Swietłana Sliepcowa, gwiazda reprezentacji Rosji, zaparkowała samochód Lexus RX 350 przed domem, gdzie zatrzymała się na czas mistrzostw jej kadra. Po chwilę, ku swojemu przerażeniu, stwierdziła że auto zniknęło. Jak się okazało, nie była to robota złodziei, lecz ... żart Emila Hegle Svendsena i Tarjeia Boe. Dwaj Norwegowie zobaczyli bowiem, że Sliepcowa właśnie wysiadła z auta i postanowili się nim przejechać. - Wskoczyliśmy do niego, odpaliliśmy silnik i zaczęliśmy jeździć dookoła - opowiada za śmiechem Boe. - Po chwili pojawił się rosyjski trener, szedł powoli, ale gdy zobaczył co się dzieje, natychmiast przyspieszył, to był istny sprint. Na koniec zobaczył jednak kto kieruje autem i zrozumiał, że to żart. - To dla nich typowe - powiedziała Sliepcowa, już z uśmiechem. - Gdy zaparkowali zobaczyłam, że to oni siedzą w aucie i do mnie machają. - Staramy się,żeby było wesoło między poszczególnymi konkurencjami, ale to nie jest łatwe. Sytuacja z autem była dla nas idealna - dodał Boe.
Problemy Faka
Jednym z największych nieobecnych na mistrzostwach świata w Chanty-Mansijsku jest Jakov Fak. Reprezentujący Słowenię Chorwat, medalista poprzednich mistrzostw, a także igrzysk w Vancouver, został zmuszony do rezygnacji ze startów w Rosji z powodu problemów z kciukiem. Zawodnik odmroził sobie prawy kciuk na tyle poważnie, że było duże ryzyko amputacji. Wspólnie z lekarzami Fak podjął więc decyzję, żeby zrezygnować z występu w Chanty-Mansijsku, gdyż byłoby to zbyt niebezpieczne. Jak powiedział Uros Velepec, szkoleniowiec słoweńskiej kadry, w Rosji z reguły jest duży mróz, a to mogłoby się skończyć dla Faka fatalnie.
Bez Norwegów w Gelsenkirchen
27 marca na stadionie Schalke w Gelsenkirchen odbędą się tradycyjne pokazowe zawody biathlonowe World Team Challenge, które zostały przełożone na ten termin z 30 grudnia. Wiadomo już, że z pierwotnej obsady wypadli Ole Einar Bjoerndalen i Tora Berger, którzy będą w tym czasie startować u siebie w Norwegii. W ich miejsce do Niemiec przyjadą za to być może Tarjei Boe i Ann Kristin Flatland.