Oslo chce zorganizować zimowe igrzyska olimpijskie w 2022 roku

W poniedziałek norwescy działacze z siedmiu krajowych związków dotyczących sportów zimowych spotkali się w Oslo aby rozmawiać na temat zgłoszenia stolicy ich kraju jako kandydata do organizacji zimowych igrzysk olimpijskich w 2022 roku. Byłyby to pierwsze igrzyska w Norwegii od czasu tych w Lillehammer, które odbyły się w 1994 roku.

Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński

Długa przerwa pomiędzy norweskimi igrzyskami działa na korzyść Oslo, w dodatku gdyby faktycznie odbyłyby się one w stolicy kraju w 2022 roku to oznaczałoby to, że wrócą tam po dokładnie 70 latach. W Oslo nie trzeba by poza tym obawiać się o obiekty - przy okazji tegorocznych mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym zmodernizowano skocznie oraz trasy biegowe. Działacze ze stolicy planują ponadto współpracę z innymi czołowymi norweskimi ośrodkami, między innymi z Vikersund. Konkurencje alpejskie odbyłyby się w Hafjell i Kvitfjell, czyli w tych samych miejscach co w 1994 roku, gdy igrzyska organizowało Lillehammer.

Planom Oslo sprzeciwili się jedynie działacze z Tromsoe. W 2007 roku mieli oni plany zgłosić się do wyścigu o igrzyska w 2018 roku, jednak wtedy w Norwegii uznano, że koszty byłyby zbyt duże i Tromsoe ostatecznie się wycofało. Teraz okazuje się, że w przypadku stolicy kwestie finansowe schodzą już na drugi plan, w związku z czym działacze z Tromsoe nie ukrywają rozczarowania faktem, że cztery lata temu ich kandydatura nie znalazła w kraju wsparcia.

Oprócz Oslo o igrzyska w 2022 roku powalczyć mają Lwów oraz wspólna kandydatura Davos i St. Moritz. Spodziewać się można, że z biegiem czasu kandydatury zgłaszać będą jeszcze inne miasta.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×