Kati Wilhelm triumfatorką biegu indywidualnego w Pyoengchang

Pod znakiem dominacji Kati Wilhelm stoi jak na razie rywalizacja pań na mistrzostwach świata w Pyeongchang – Niemka ma już na koncie dwa złote i jeden srebrny medal, gdyż po wcześniejszych sukcesach w sprincie i biegu na dochodzenie w środę okazała się najszybsza również w biegu indywidualnym na 15 kilometrów. Spośród naszych zawodniczek najlepsza była Agnieszka Grzybek sklasyfikowana na dwudziestej pozycji.

W tym artykule dowiesz się o:

Najdłuższa biathlonowa konkurencja pań miała bardzo interesujący przebieg i praktycznie do samego końca otwarta pozostawała kwestia medali, gdyż również zawodniczki z odległymi numerami startowymi włączyły się w walkę o najwyższe miejsca. W najlepszej dziesiątce nie zabrakło biathlonistek spoza ścisłej czołówki, jednak złoto przypadło jednej z głównych faworytek – Kati Wilhelm. Niemiecka zawodniczka w Pyeongchang imponuje formą i kolekcjonuje medale w każdej konkurencji: po triumfie w sprincie była druga w biegu na dochodzenie, a w środę dorzuciła do tego dorobku kolejne złoto. Swój sukces Wilhelm zawdzięcza dobrej formie biegowej (na trasie uzyskała trzeci czas) oraz dobremu strzelaniu (tylko jedno "pudło"), co w biegu indywidualnym, w którym za niecelny strzał dolicza się karną minutę, jest szczególnie istotne.

Niemka nie miała jednak łatwego zadania, gdyż przez znaczną część zawodów fantastycznie spisywała się Veronika Vitkova. Przed mistrzostwami świata najlepszym wynikiem ledwie 20-letniej Czeszki w Pucharze Świata było czternaste miejsce, które udało jej się w poprawić w Korei w biegu na dochodzenie, gdzie była dziesiąta. Na najdłuższym dystansie Vitkova liczyła się tymczasem w walce o złoto, gdyż podczas pierwszych trzech pobytów na strzelnicy była bezbłędna i miała wynik lepszy od Wilhelm o blisko pół minuty. Przed ostatnim strzelaniem młoda Czeszka zaczęła jednak powoli słabnąć i jej przewaga systematycznie malała, lecz medal wciąż był bardzo realny. Vitkova popełniła jednak jeden błąd i z karną minutą przyszło jej walczyć już tylko o trzecie miejsce, którego również nie zdołała utrzymać, gdyż na ostatnich kilometrach zabrakło jej sił – ostatecznie sklasyfikowana została na piątym miejscu.

Ostatnie strzelanie nie było zresztą szczególnie udane nie tylko w wykonaniu Vitkovej, ale i w przypadku innych biathlonistek walczących o złoto – trzykrotnie spudłowała bezbłędna wcześniej Marie Laure Brunet, a po jednej karnej minucie do czasu doliczono Teji Gregorin i Torze Berger, choć akurat w przypadku ostatniej dwójki nie spowodowało to utraty medalu, gdyż obydwie zawodniczki zajęły odpowiednio drugą i trzecią lokatę. Sporym zaskoczeniem jest zwłaszcza sukces Gregorin, gdyż Słowenka nie ma zbyt udanego sezonu i trudno było ją stawiać w gronie faworytów. Jej medal to pierwszy w historii krążek na mistrzostwach świata wywalczony przez reprezentantkę tego kraju. Nic więc dziwnego, że z sukcesu koleżanki z reprezentacji cieszył się cały słoweński team. Powody do radości miała także Berger, która już przed rokiem w Oestersund była druga w biegu masowym, a teraz dorzuciła do swojego medalowego dorobku brąz za bieg indywidualny.

Jak spisały się Polki? Niestety, żadna z nich nie uplasowała się w ścisłej czołówce. Spośród naszych zawodniczek najlepiej wypadła Agnieszka Grzybek, która zanotowała wprawdzie trzy "pudła", jednak całkiem nieźle pobiegła i zajęła dwudzieste miejsce. Przez długi czas zanosiło się na znacznie lepszy wynik w wykonaniu Magdaleny Gwizdoń. Nasza najlepsza zawodniczka rozpoczęła zawody od dwóch bezbłędnych strzelań i plasowała się w czołowej dziesiątce, jednak od tego momentu zaczęła wolniej biec i jasnym stało się, że o utrzymanie tej lokaty może być ciężko. W trakcie kolejnych pobytów na strzelnicy Polka chybiła na dodatek trzykrotnie i ostatecznie była czterdziesta. Trzy lokaty wyżej sklasyfikowano Paulinę Bobak, natomiast tuż przed nią uplasowała się Weronika Nowakowska. Spośród naszych biathlonistek właśnie ona pobiegła zdecydowanie najlepiej, jednak dodatkowo była najgorsza w trakcie strzelania i w efekcie zajęła dość odległą pozycję.

Już w czwartek kolejna konkurencja mistrzostw świata w Pyeongchang – sztafeta mieszana.

Wyniki biegu na 15 kilometrów:

MZawodniczkaKrajCzasPudła
1 Kati Wilhelm Niemcy 44:03,1 1
2 Teja Gregorin Słowenia +39,5 1
3 Tora Berger Norwegia +46,5 1
4 Anna Carin Olofsson Zidek Szwecja +58,6 2
5 Veronika Vitkova Czechy +1:20,8 1
6 Jelena Chrustaliewa Kazachstan +1:29,3 0
7 Eva Tofalvi Rumunia +1:29,9 1
8 Helena Jonsson Szwecja +1:42,5 2
9 Sandrine Bailly Francja +1:49,4 0
10 Andrea Henkel Niemcy +1:51,1 3
20 Agnieszka Grzybek Polska +3:15,0 3
36 Weronika Nowakowska Polska +4:58,0 5
37 Paulina Bobak Polska +4:58,9 2
40 Magdalena Gwizdoń Polska +5:13,7 3

Klasyfikacja Pucharu Świata po 17 z 26 konkurencji:

1. Kati Wilhelm 718 pkt

2. Helena Jonsson 655

3. Magdalena Neuner (Niemcy) 590

4. Tora Berger 562

5. Swietłana Sliepcowa (Rosja) 517

6. Andrea Henkel (Niemcy) 512

7. Daria Domraczewa (Białoruś) 497

8. Martina Beck (Niemcy) 484

9. Liu Xianying (Chiny) 462

10. Olga Zajcewa (Rosja) 450

...

26. Magdalena Gwizdoń 211

49. Weronika Nowakowska 87

50. Agnieszka Grzybek 84

74. Paulina Bobak 26

82. Krystyna Pałka 8

Komentarze (0)