Jakov Fak Słoweńcem?

Wywalczenie brązowego medalu w biegu indywidualnym przez Jakova Faka to bez wątpienia największa sensacja na mistrzostwach świata w biathlonie, które trwają w koreańskim Pyoengchang. Młody Chorwat stał się z miejsca popularny w swoim kraju, jednak już wkrótce może zmienić reprezentację. Fak przymierza się bowiem do przyjęcia obywatelstwa Słowenii i startów w barwach tego kraju.

W tym artykule dowiesz się o:

Swój sukces w biegu na 20 kilometrów Jakov Fak zawdzięcza świetnemu strzelaniu, gdyż podczas czterech wizyt na strzelnicy spudłował zaledwie raz. 21-letni zawodnik wywalczył tym samym pierwszy w historii medal dla Chorwacji na mistrzostwach świata w biathlonie i od razu zyskał w swym kraju liczne grono fanów, a telewizja państwowa zdążyła już nadać m.in. reportaż o jego rodzinie (Fak mieszka z rodzicami i bratem, byłym biathlonistą) oraz całej, wciąż dość krótkiej, karierze.

Już wkrótce biathlonista może jednak zmienić obywatelstwo. W maju 2008 roku rozpoczął treningi z reprezentacją Słowenii i uważa ten moment za przełomowy w swojej karierze. Wcześniej byłem tylko biathlonowym amatorem, a gdy rozpocząłem ćwiczenia z nimi z miejsca stałem się profesjonalistą. - powiedział Fak w jednym z wywiadów. Swoje sukcesy Chorwat zawdzięcza w szczególności pracy z trenerem Urosem Velepecem, niemogącym się nachwalić swojego podopiecznego, którego stawia za wzór sportowca przykładającego się do treningów i ciężko pracującego. To właśnie Velepec zdając sobie sprawę z talentu Faka (choć sam przyznał, że nie przypuszczał iż talent biathlonisty eksploduje tak szybko) rozpoczął rozmowy z nim na temat przyjęcia przez zawodnika słoweńskiego obywatelstwa. Biorąc pod uwagę fakt, że również sam zawodnik jest przychylnie nastawiony do reprezentowania kraju, który uznał za swą biathlonową ojczyznę, wszystko wskazuje na to, że już wkrótce zobaczymy go w barwach słoweńskich, choć raczej nastąpi to dopiero po sezonie 2009/2010, a zatem również po igrzyskach w Vancouver.

Komentarze (0)