Pierwsza seria konkursu w Willingen stała na dobrym poziomie i dziewięciu skoczków przekroczyło odległość 140 metrów. Wśród nich nie znalazł się niestety Adam Małysz, któremu zabrakło półtora metra. Mimo to nasz zawodnik ma sporą szansę na awans do czołowej dziesiątki w przypadku udanej drugiej próby. Z niezłej strony zaprezentował się także Maciej Kot, który wprawdzie zakończył swój udział w konkursie na jednym skoku, jednak odległość 126 metrów dała ma przyzwoite 36 miejsce. Znacznie słabiej wypadł za to Stefan Hula, który był ostatni.
W walce o wygraną liderującego Jerneja Damjana wyprzedzić mogą przede wszystkim Norwegowie - Anders Bardal, Tom Hilde i Bjoern Einar Romoeren. Na szóstym miejscu sklasyfikowany jest lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Thomas Morgenstern.