Ulf Olsson miał jeszcze w trakcie sezonu narzekać na opóźnienia w wypłacie pieniędzy. Szwed nie wytrzymał i rozstał się ze sztabem szkoleniowym biegaczki Justyny Kowalczyk. Jako główny powód, znakomity szwedzki fachowiec, podał właśnie opóźnienia w wypłacie pieniędzy.
Jeszcze niedawno wydawało się, że szwedzkiego serwismena uda się zatrzymać w Polsce. Tym bardziej, że sam deklarował chęć pozostania. Tymczasem, tuż przed sezonem olimpijskim, Olsson wzmocni sztab kadry norweskich biegaczek.
Teraz w sztabie zdobywczyni Kryształowej Kuli trwa gorączkowe poszukiwanie nowego serwismena światowej klasy. Będzie to o tyle trudne, że wiosna nie jest dobrym okresem na poszukiwanie serwismenów, którzy w tym okresie testują i wybierają narty dla zawodniczek.
Ponoć Aleksander Wierietielny, trener Kowalczyk, ma już na oku nowego specjalistę. Teraz jednak do akcji musi wkroczyć Polski Związek Narciarski i koniecznie wyciągnąć wnioski z tego zaniedbania.