Z Polaków najwyżej, bo na siódmym miejscu sklasyfikowany został Rafał Śliż (119,5m), 11. z wynikiem 114m był Dawid Kubacki, a 13. z rezultatem 113m Stefan Hula.
Osiemnasta lokata przypadła w udziale Krzysztofowi Miętusowi (111m). Zdecydowanie gorzej spisali się pozostali nasi zawodnicy. Swoich prób do udanych zaliczyć nie mogą Maciej Kot (104m i 39. pozycja) oraz jego starszy brat - Jakub (97m i 44. miejsce).
Nadspodziewanie słabe skoki oddaje powracający po indywidualnych treningach do rywalizacji w igelitowym Pucharze Świata - Matti Hautamaeki. Fin, który rzutem na taśmo wywalczył awans do sobotnich zawodów tym razem skoczył zaledwie 101,5m.
Przypomnijmy, że zmagania w Kraju Kwitnącej Wiśni charakteryzują się przede wszystkim niezwykle słabą obsadą. Nie inaczej jest i w tym roku, choć do Azji zdecydował się polecieć lider klasyfikacji generalnej cyklu - Simon Ammann.