Żużel. Kolejka w pigułce. Rusza faza play-off w PGE Ekstralidze! Hitowe starcie we Wrocławiu

Michał Juraszek 19 Sierpnia 2022, 08:45

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: W czerwonym kasku Robert Lambert

• Żużel. Posypią się surowe kary. Zaskakująca decyzja władz ligi

TO BĘDZIE HIT.

TU PACHNIE NIESPODZIANKĄ. For Nature Solutions Apator Toruń - Moje Bermudy Stal Gorzów. W obliczu kontuzji Martina Vaculika, dość wyraźnym faworytem tego starcia wydają się być torunianie. Bolączką "Aniołów" jest jednak dyspozycja Jacka Holdera. Jeśli Australijczyk nie pokaże się z lepszej strony w niedzielnym spotkaniu, to przyjezdni - mimo osłabienia - mogą pokusić się o wywalczenie dobrego wyniku.

TU MOGĄ POLECIEĆ ISKRY. Fogo Unia Leszno - Motor Lublin. Leszczynianie zdają sobie sprawę, że jeśli nie wywalczą korzystnego wyniku w tym meczu, to najprawdopodobniej zakończą sezon już pod koniec sierpnia, odpadając w ćwierćfinale. "Byki" z pewnością będą bardzo zdeterminowane, by przedłużyć swoje szanse i odbudować się po kilku słabszych w ich wykonaniu tygodniach.

OD TEGO ZAWODNIKA DUŻO ZALEŻY. Patrick Hansen. Stal przyjedzie do Torunia bez jednego z liderów, licząc przede wszystkim na świetną postawę tercetu Bartosz Zmarzlik - Anders Thomsen - Szymon Woźniak. Do sukcesu będą jednak potrzebne także punkty innych zawodników, zwłaszcza 23-letniego Duńczyka, o którym w ostatnim czasie sporo się mówiło. Jeśli Hansen zawiedzie, to gorzowianie przed rewanżem mogą znaleźć się w bardzo ciężkiej sytuacji.

LICZBA. 500. Barierę tylu punktów zdobytych na poziomie PGE Ekstraligi może przekroczyć w najbliższym meczu Robert Lambert. Brytyjczyk do tej pory wywalczył 497 "oczek".

Zobacz także: Specjalne środki ostrożności przed ćwierćfinałami. PGE Ekstraliga wydała polecenie Unii Leszno
Zobacz także: Żużel. To obecnie najbardziej rozchwytywany Polak na transferowej giełdzie. Arged Malesa wygra wyścig o jego podpis?

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>