Żużel. Apel Dominika Kubery. Wrzucił kamyczek do ogródka

przy bramach, światło które musi "spotkać" się przez jakiś punkt w motocyklu, montowany np na kierownicy (jakieś kuleczko o odpowiedniej średnicy) kto przerwie wiązkę światła dostaje łorninga. Wiązka gaśnie w momencie naciśnięcie guzika zamka maszyny startowej. Ekstraligo nie ma za co!

kojarzę zbyt wielu akcji ostrych akcji w tym sezonie. Poza kilkoma kontrowersjami Pawlickiego, więcej pamiętam cwanych upadków ze strony wyprzedzanych zawodników. Draśnięcie deflektorem i gleba. Neymar by się nie powstydził.

wiekszosci meczow bardzo AGRESYWNIE na granicy faulu lub tez Tobie zdarza sie FAULOWAC/zajezdzanie toru jazdy,dociskanie na maxa do bandy,podjezdzanie pod zawodnika,lokciowanie.Nie boisz sie i wygrywasz.Masz szczescie.Inni koledzy jadac z Toba czesto go nie maja i przegrywaja lub odplacaja Tobie tym samym..A czasami konczy sie to KOLIZJAMI na torze.Chyba ze wola odpuscic..I mysle uczciwie mowiac nie powinienes ,,,znaczyc,,,Piotra Pawlickiego i innych.Bo Tobie to raczej nie wypada .A zolte kartki powinny obowiazywac przez caly sezon//2 zolte w meczach roznych to PAUZA w najblizszym meczu/. jak w pilce. To by skutecznie ukrocilo zapedy ...wygrac za wszelka cene...Pozdrawiam.

głowy!

"nagrody" za żółte kartki. A w żużlu? I tu masz wytłumaczenie dlaczego zawodnicy nic sobie z nich nie robią. Spora część obserwatorów , komentatorów wręcz uważa że zawodnicy na torze powinni się odpychać , boksować i co tam jeszcze ... Pozbawieni wyobraźni i nie rozumiejący czym może być nawet niewielkie odepchnięcie zawodnika jadącego z prędkością 120k/h bez hamulców gdzie w jednym miejscu na torze nic się nie wydarzy ale w innym może to być skrajnie niebezpieczne. Albo w jednych warunkach torowych niebezpieczeństwo będzie inne a na , np mokrym torze a więc o wiele bardziej śliskim ta sama siła odepchnięcie będzie miała zupełnie inne konsekwencje. Ale wszystko zaczyna się w świadomości dopuszczającej takie zachowania. Jak ktoś lubi KSW to niech idzie na odpowiednie miejsce bo w żużlu, sporcie skrajnie niebezpiecznym, takich rzeczy być nie może, jeśli ktoś szanuje i ceni zdrowie chłopaków narażających swoje zdrowie i życie dla uciechy obserwatorów. Tylko cóż z tego że będą, czy są przepisy , jak sędziowie się do nich nie stosują. Bo albo jednym sprzyjają , albo z obawy że ich decyzja może mieć decydując wpływ na wynik meczu wolą takich decyzji nie podejmować bo będą poddani ogromnej krytyce całego środowiska.