Żużel. Podtrzymuje swoje zdanie. Tego scenariusza nie może powtórzyć
Zbigniew Suchecki podtrzymuje swoją deklarację i chce zostać w zespole Startu Gniezno na sezon 2023. Na razie nie wiadomo, czy działacze znajdą dla niego miejsce, ale wiedząc, jaki drzemie w nim potencjał, kto wie.
Ostatecznie w czterech spotkaniach wywalczył 19 punktów i trzy bonusy, co przy liczbie 15 biegów dało mu średnią biegową na poziomie niespełna półtora punktu na bieg. Zawodnik chciałby nadal być gnieźnieńskim Orłem, ale mówi otwarcie o tym, co musiałby zmienić w swoim boksie.
- Jestem gotowy do pozostania w Gnieźnie, ale na pewno nie mogę powielić tego samego scenariusza. Nie mogę całego sezonu jechać na jednym silniku. Nie miałem żadnego pola manewru, bo gdy tor był różny, to ja miałem tylko jedną jednostkę - powiedział w rozmowie z serwisem sportowegniezno.pl.
ZOBACZ Fredrik Lindgren latem rozważał zakończenie kariery! Szczerze opowiedział o swoich problemachSuchecki poza dziesięcioma oczkami w starciu z Trans MF Landshut Devils wywalczył w tym roku również: 5+1 przeciwko Stelmet Falubazowi Zielona Góra, 4+1 z Cellfast Wilkami Krosno oraz zerówkę przeciwko ROW-owi Rybnik. Gorzowianin nie ukrywa, że powód leży właśnie w sprzęcie.
- Aby robić odpowiednią ilość punktów, aby być przygotowanym na tory twarde i przyczepne, to trzeba mieć zaplecze sprzętowe - dodał Suchecki.
Żużlowiec nie ukrywa, że pasuje mu również gnieźnieński tor oraz logistyka, bowiem z Gorzowa Wielkopolskiego do Gniezna ma bardzo szybki dojazd.
Czytaj także:
Lindbaeck może być zaskoczeniem, ale i... kłopotem
Szuka nowych wyzwań i chciałby pracować w roli trenera
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>