Żużel. Spore zmiany w cyklu Grand Prix. To nas czeka do 2040 roku

- Metanol to jedno z najmniej szkodliwych paliw stosowanych w motorsporcie, ale wciąż mamy wiele do zrobienia, aby zmniejszyć ślad węglowy - mówi Francois Ribeiro, szef Discovery Sports Events. Promotor cyklu SGP ma ambitne plany.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Maciej Janowski i Bartosz Zmarzlik WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Maciej Janowski i Bartosz Zmarzlik
Żużel czekają w najbliższej przyszłości spore zmiany. To efekt działań Discovery Sports Events. Promotor cyklu mistrzostw świata Speedway Grand Prix rozpoczął współpracę z grupą United Nations Sports for Climate Action, w ramach której zobowiązał się ograniczyć emisję dwutlenku węgla do atmosfery i zadbać w ten sposób o naszą planetę.

Współpraca obejmuje wszystkie dyscypliny motorsportowe, w które zaangażowane jest Discovery Sports Events, a więc nie tylko żużel, ale również m.in. motocyklowe wyścigi długodystansowe EWC czy imprezy kolarskie organizowane pod egidą UCI.

Discovery Sports Events zobowiązało się do ograniczenia emisji CO2 w organizowanych przez siebie zawodach o 50 proc. do 2030 roku i osiągnięcia zerowej emisji netto do 2040 roku. Od teraz firma będzie również mierzyć i ujawniać swój ślad węglowy, informować o postępach w jego ograniczaniu i planach na przyszłość.

Działacze pracują też nad uzyskaniem certyfikatu ISO 20121, który dawałby gwarancję, że wszystkie zawody SGP odbywają się z myślą o zrównoważonym rozwoju, przy minimalnym wpływie na lokalne środowisko i społeczność.

ZOBACZ Nicki Pedersen: Musiałem odstawić leki, bo wchodziły mi już na głowę

Promotor mistrzostw świata ma przy tym świadomość, że w przypadku żużla emisja CO2 jest mniejsza niż w innych dyscyplinach. Zawodnicy przyjeżdżają na turnieje Grand Prix tylko jednym busem, a motocykle napędzane są metanolem. "Discovery Sports Events pozostaje jednak zdeterminowane, aby ograniczyć emisję dwutlenku węgla wszędzie tam, gdzie jest to tylko możliwe" - ogłoszono.

Co zatem zmieni się w SGP? Promotor mistrzostw świata zapowiada, że dokładnie przyjrzy się planowaniu podróży na poszczególne turnieje. Dotyczy to nie tylko zawodników, ale też osób odpowiedzialnych za organizację zawodów i pracę na stadionie. Na imprezy SGP może być też wysyłana mniejsza liczba osób, bo jak tłumaczy Discovery Sports Events, sporą część pracy można wykonywać obecnie zdalnie.

Promotor SGP chce też przebudować kalendarz mistrzostw w taki sposób, by "zminimalizować odległości, jakie sprzęt musi przebyć między turniejami". Discovery Sports Events zapowiedziało też współpracę z lokalnymi firmami na miejscu, której celem jest ograniczenie zużycia paliw kopalnych i doprowadzenie do sytuacji, aby po zawodach nie powstawały odpady. Przełoży się to m.in. na stosowanie materiałów nadających się do recyklingu wszędzie tam, gdzie jest to możliwe.

- Ja i cały zespół Discovery Sports Events jesteśmy dumni z tego, że podpisaliśmy kartę klimatyczną w ramach UN Sports for Climate Action. Będziemy ciężko pracować, aby nasze mistrzostwa były organizowane przy minimalnym możliwym wpływie na naszą planetę - powiedział Francois Ribeiro, szef Discovery Sports Events.

- Metanol to jedno z najmniej szkodliwych paliw stosowanych w motorsporcie, ale wciąż mamy wiele do zrobienia, aby zmniejszyć ślad węglowy. Z niecierpliwością czekamy na wykazanie naszego zaangażowania w ten proces przez całą naszą kadencję jako globalnego promotora Grand Prix, która potrwa co najmniej do 2031 roku - dodał Ribeiro.

Czytaj także:
Prezes ROW-u krytykuje Betard Spartę. "Zacznijcie wreszcie szkolić"
Dramatyczne zdjęcie. Wszystko wokół stadionu jest już pod wodą

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy SGP pod rządami Discovery Sports Events zmierza w dobrą stronę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×