Żużel. Głód PGE Ekstraligi i ogromne doświadczenie to szansa Wilków Krosno

Analizę taktyczną Cellfast Wilków Krosno przeprowadził Jerzy Głogowski, żużlowiec KKŻ Krosno w latach 1992 i 1994.

*** Wilki Krosno to mieszanka zawodników doświadczonych i wciąż  chętnych by zaistnieć, bądź przypomnieć się w PGE Ekstralidze. Wilki szarpały w okresie transferowym, a czy pozwoli im to stworzyć sobie stałe legowisko w najlepszej lidze świata? Czas pokaże.

Bezapelacyjnym liderem Wilków będzie Jason Doyle. Ten transfer to największa szansa krośnian. Bajeczny kontrakt powinien zobowiązać go do tego, że zacznie solidnie punktować, a jego średnia będzie równa bądź większa niż 2,0. Ostatnie lata były dla Australijczyka niestabilne, a jego forma kameleonowa. Nie jest też najmłodszy. Pytanie, czy wciąż ma w sobie tyle ambicji i chęci, by walczyć o bycie najlepszym w PGE Ekstralidze. To zawodnik, który musi wziąć odpowiedzialność za wynik, więc jego najlepiej ustawić z juniorem. Jego słabsza forma odbije się na reszcie zespołu.

Mecz powinien zaczynać Andrzej Lebiediew. Lider z ubiegłego sezonu, dla którego to kolejne podejście do jazdy z najlepszymi. Miał wysoką średnią w pierwszej lidze, ale w najlepszej lidze te 0,5 pkt średniej trzeba będzie mu jednak odjąć. Waleczny zawodnik, który dobrze sobie radzi. Będzie miał sporą presję na sobie. To nie jest łatwe, ale życzę mu jak najlepiej.

ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany bohater Polaków na mundialu. "To przykład"

Kolejnym zawodnikiem wracającym do PGE Ekstraligi jest Vaclav Milik. Pytanie, czy jest na to gotowy. Stawiam go jednak niżej niż Lebiediewa, ale u siebie na torze powinien być wartością dodaną.

Najsłabszym punktem krośnian będzie Krzysztof Kasprzak. Ostatnie lata nie są dla niego najlepsze, ale nie można go skreślać. Jest bardzo doświadczony ekstraligowo, pewne punkty dokłada, ale wyjazdy zawala. Jego wiedza z Grudziądza może przydać się w bezpośrednim starciu. Wszystko leży w jego rękach, żeby znów jechać na dobrym poziomie. Wielu na niego nie stawia, ale może mu to pomoże?

W drugiej parze meczowej ustawiłbym Mateusza Świdnickiego. Zaczynałby zawody wraz z Andrzejem Lebiediewem. Lubi tor w Krośnie, jest bardzo ambitny, niczego się nie boi, do tego zbierał dobre nauki od Sławomira Drabika, co też będzie owocować. Objeździł się w PGE Ekstralidze, wchodzi w nową rolę. Kto wie, czy nie będzie kandydatem do niespodzianki sezonu. Jeżeli odpali, Wilki zyskają możliwości taktyczne.

Żużlowcy Ireneusza Kwiecińskiego na swoim torze muszą wygrywać, goście mogą się trochę gubić. Trzeba tak trenować, żeby wszystko było jak w zegarku. Życzę Wilkom jak najlepiej. Zajęcie siódmego miejsca czy utrzymanie będzie dużym sukcesem.

Skład Cellfast Wilków Krosno oczami Jerzego Głogowskiego:

9. Andrzej Lebiediew 10. Vaclav Milik 11. Mateusz Świdnicki 12. Krzysztof Kasprzak 13. Jason Doyle 14. Denis Zieliński 15. Krzysztof Sadurski 16. Marko Lewiszyn

Szukasz żużlowego prezentu na święta? Zajrzyj TUTAJ

Zobacz także: Żużel. Szeroki wachlarz możliwości Dariusza Śledzia. Tam każdy może być liderem Żużel. Skład Włókniarza idealnie zbalansowany. Transfery załatały luki

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>