Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Legenda oficjalnie pracuje w urzędzie miasta jako... podinspektor. Prezydent zdradził jego wynagrodzenie

Po zakończeniu kariery Piotr Protasiewicz został dyrektorem sportowym Enea Falubazu Zielona Góra. Teraz okazuje się, że część swojego wynagrodzenia pobiera jako pracownik urzędu miasta Zielonej Góry, gdzie oficjalnie jest podinspektorem.

Mateusz Puka
Mateusz Puka
Na zdjęciu od lewej: Michał Curzytek i Piotr Protasiewicz Materiały prasowe / Falubaz Zielona Góra / Na zdjęciu od lewej: Michał Curzytek i Piotr Protasiewicz
Informację o pracy Piotra Protasiewicza w urzędzie miasta jako pierwszy ujawnił portal Interia. Okazało się także, że legenda polskiego żużla nie jest jedyną osobą związaną z Enea Falubazem Zielona Góra, która na co dzień dostaje pieniądze wprost z budżetu miasta Zielona Góra.

W zielonogórskim ratuszu zatrudnionych jest także dwoje członków Rady Nadzorczej Falubazu, czyli Konrad Witrylak i Monika Zapotoczna. Witrylak jest dyrektorem Departamentu Prezydenta Miasta, a Zapotoczna dyrektorem Departamentu Komunikacji Społecznej. Tę dwójkę i przewodniczącego Rady Nadzorczej Wojciecha Domagałę łączy fakt, że są bardzo mocno kojarzeni z prezydentem Zielonej Góry, Januszem Kubickim.

Polityk tłumaczy zresztą, że w fakcie zatrudnienia legendy polskiego żużla w urzędzie nie ma nic złego.

ZOBACZ WIDEO: Gleb Czugunow stracił miejsce w składzie. Jako przyczynę podał stan psychiczny i brak zaangażowania

- Piotr Protasiewicz faktycznie jest zatrudniony w urzędzie miasta, ale nie jest to nic nadzwyczajnego i to normalna praktyka. Jeszcze niedawno umową związany był choćby były trener Falubazu, Piotr Żyto, a do dziś pracownikiem ratusza jest były koszykarz Paweł Szcześniak. Każdy z nich wykonuje swoje obowiązki, do których zobowiązał się w umowie - komentuje najnowsze doniesienia prezydent Zielonej Góry, Janusz Kubicki.

Te informacje to duże zaskoczenie, bo wcześniej ogłoszono jedynie zatrudnienie Protasiewicza w roli dyrektora sportowego Falubazu. Te obowiązki na pierwszy rzut oka kłócą się z regularną pracą w urzędzie miasta i rozwiązywaniem codziennych problemów zielonogórzan. Trudno też zrozumieć, dlaczego po barwnej karierze i zarobieniu milionów złotych, Protasiewicz zaczyna karierę urzędnika.

Prezydent miasta szybko jednak doprecyzowuje, jaką dokładnie rolę ma w ratuszu Piotr Protasiewicz.

- Chodzi głównie o obowiązki doradcze. Proszę sobie jednak nie wyobrażać, że mowa o wielkich pieniądzach, bo podinspektorzy w Zielonej Górze zarabiają 4600 złotych miesięcznie i Piotr Protasiewicz też jest na takich warunkach. Z tego co wiem, to również w klubie ma jakąś umowę. Moim zdaniem powinniśmy się cieszyć, że w ten sposób wiążemy go bardziej z naszym miastem i tak zasłużony zawodnik nie będzie pracował dla innego klubu - tłumaczy Kubicki.

Miasto Zielona Góra jest jednym z ośrodków, które co roku przeznaczają na żużel najwyższe kwoty. W tym roku na dotację dla klubu i koszty związane z remontem stadionu żużlowego przeznaczono już prawie 10 milionów złotych. W pomoc klubowi angażują się także miejskie spółki.

Niedawno na stadionie pojawił się kontrowersyjny poseł Łukasz Mejza, który chwalił się tym, że pomógł załatwić Falubazowi głównego sponsora, spółkę Enea. Nieoficjalnie mówi się, że sponsor tytularny ma wpłacić do klubu około miliona złotych rocznie.

Mateusz Puka, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj więcej:
Falubaz lepszy od Unii w pierwszym sparingu
Zyskał popularność dzięki serialowi

Czy uważasz, że to dobrze, że Piotr Protasiewicz został zatrudniony w Urzędzie Miasta Zielona Góra?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • Arkady Fiedler Zgłoś komentarz
    Dla mnie Protas to taki jakis blady. Nie odmowie mu osiagniec, ale to taki co lecial tam gdzie horongiewka zawiala. a to Wroclaw a to Polonia a to Torun. w 2006 stwierdwil ze jednak zielonka i
    Czytaj całość
    tak sie tulal w tym klubie az do spadku do 1 ligi. ok ale taki jakis malo otwarty, wywyzszajacy sie - "madry" inaczej. Ciekawe jak go sie zapamieta?
    • Tylko.Bally Zgłoś komentarz
      Komuna w czystej postaci. Zarobił na żużlu kupę kasy i teraz musi wykorzystywać ludzi pracy by składali się na jego urzędniczą synakurę. Wstyd.
      • Mtb Zgłoś komentarz
        A jakie ma doświadczenie protas? 4500 to mało? Wstyd panie Piotrze....inni nie mają szans na taką pracę,a Pan swoje zarobił....dramat,ludzie nie mają honoru...
        • NEVERmore Zgłoś komentarz
          Podinspektor ... to brzmi dumnie.
          • _ Zgłoś komentarz
            …i kolejny falublazen ktory plul na innych a teraz musi lizac cztery litery poslowi mejzie buahahahaaaa co za patola.
            • _ Zgłoś komentarz
              Patologia goni patologie u falublaznow, skompromitowani mejza teraz podczepili milionera pod pieniadze wszystkich polakow. Klubik bez nazwy i bez wychowankow….
              • Koop Zgłoś komentarz
                Żużel to dyscyplina lubiana przez wielu mieszkańców Zielonej Góry. Podobnie koszykówka. Nie mam nic przeciw temu, żeby ludzie pożyteczni dla tych dyscyplin mieli etaty w UM.
                Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
                ×
                Sport na ×