Żużel. Szczęście w nieszczęściu Cellfast Wilków Krosno. "Postaramy się ten czas wykorzystać"

Betard Sparta Wrocław bardzo wysoko, bo 62:28 pokonała w piątek Cellfast Wilki Krosno. Choć gospodarze odnieśli tak okazały triumf, to Dariusz Śledź mówi o tym, że spotkanie wcale nie było łatwe.

KC
Szymon Bańdur (kask niebieski), Denis Zieliński (kask czerwony) WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Szymon Bańdur (kask niebieski), Denis Zieliński (kask czerwony)
- Zawody bardzo dobrze się dla nas układały. Nie było łatwo, ale widowisko było na bardzo wysokim poziomie i mogło się podobać kibicom. Trafiliśmy z właściwymi ustawieniami sprzętu i byliśmy tego dnia bardzo szybcy. Cieszę się, że w zespole panuje duże zrozumienie - skomentował Dariusz Śledź, trener Betard Sparty Wrocław.

- Spodziewałem się, że postawimy się nieco mocniej. Szkoda, że nie potrafiliśmy odnaleźć właściwych ścieżek na wrocławskim torze. Pojedyncze przebłyski naszych zawodników pokazują, że potrafimy jeździć. Jeśli utrzymamy się w PGE Ekstralidze, mam nadzieję, że w przyszłym roku na wyjazdach będziemy mocniejsi - powiedział Ireneusz Kwieciński, szkoleniowiec Cellfast Wilków Krosno w rozmowie z Ekstraliga TV.

Czytaj także:
Fatalny wynik testu przed rundą Grand Prix. Zawodnicy odmówili jazdy!
Kamil Bortniczuk gościł reprezentację Polski. Poruszono ważny temat

ZOBACZ WIDEO: Ci zawodnicy Unii Leszno jadą poniżej oczekiwań. Menedżer mówi o presji


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×