Żużel. Ważne słowa Martina Vaculika. "Jestem blisko"

Materiały prasowe / Stal Gorzów / Na zdjęciu: Martin Vaculik
Materiały prasowe / Stal Gorzów / Na zdjęciu: Martin Vaculik

Martin Vaculik zdobył 10 punktów w przegranym przez Gezet Stal Gorzów wyjazdowym meczu z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa 36:54. W pomeczowej mixzonie Canal+ Sport Słowak przekazał, że jest blisko dopasowania się ze sprzętem.

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa przełamał się w 3. kolejce PGE Ekstraligi. Podopieczni Mariusza Staszewskiego zaprezentowali się znakomicie w spotkaniu z Gezet Stalą Gorzów, pokonując ją na własnym stadionie 56:34.

Jednym z zawodników, od którego oczekiwano więcej, był Martin Vaculik. Mimo że zdobył 10 punktów w 6 startach, to w dwóch biegach nie pokonał żadnego rywala. W pomeczowej mixzonie na Canal+ Sport Słowak został zapytany o to, czy słucha rad sztabu szkoleniowego podczas meczu.

ZOBACZ WIDEO: "Nie było z nim lekko". Zmiany we Włókniarzu po odejściu Madsena

- Kiedy człowiek zacznie myśleć o sobie, że wszystko wie, to nie jest dobrze, bo ja uważam, że cały czas człowiek ma się czego uczyć i słuchać mądrych, doświadczonych ludzi. Ja zawsze pokornie wysłucham każdą opinię i pozytywna krytyka jest dla mnie konstruktywną krytyką, która nie może zrobić zła, zwłaszcza jak są gorsze momenty. Ja absolutnie słucham rad - przyznał Vaculik.

Dwa ostatnie wyścigi w wykonaniu Słowaka były już udane. Wcześniej natomiast przeplatał udane występy ze słabymi. Jeden z liderów Stali zdradził, co się u niego działo.

- Strasznie dużo z moim teamem namieszaliśmy na początku. Chciałem dobrze, jak zawsze, pozmienialiśmy ustawienia przełożeniowe i w ogóle nie czułem się na tym dobrze, jazda na tym motorze nie sprawiała mi przyjemności. Później zmieniliśmy i taka kalibracja musiała nastać, potem było już lepiej - wyjaśnił Vaculik.

Słowak zaznaczył też, że, jego zdaniem, jest o krok od tego, by radzić sobie lepiej. - Mam bardzo szybko sprzęt, ale uczę się go i czuję, że jestem blisko tego, że jak wszystko trafię to będzie bardzo dobrze. Człowiek chce cały czas się rozwijać, inwestować sprzęt, żeby być najlepszym, ale sport uczy pokory, że jest etap, w którym się przegrywa. Ja w każdej porażce staram się, żeby zrobiły mnie mocniejszym - podkreślił.

Komentarze (6)
avatar
Leszek PS SG
28.04.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Położył trzeci mecz, a ma być liderem. W naszym składzie, pierwsza trójka seniorów musi punktować dobrze. A Vaculik wciąż słabo. W tym dwie wysokie porażki na wyjazdach. A z drużynami słabszymi 
avatar
zgryźliwy
28.04.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pod jednym względem, żużlowcy są bardzo podobni do polityków: lubią składać obietnice bez pokrycia. 
avatar
Malwina Kowalska
27.04.2025
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
To mówi każdy facet przed dojściem 
avatar
Zibi4611
27.04.2025
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Martin abyś trafił na Falubaz.Ale dzień wcześniej jest GP 
Zgłoś nielegalne treści